Policjanci na autostradzie A4 zatrzymali kierowcę ciężarówki, który miał w kabinie otwartą butelkę wódki i pił w trakcie jazdy. Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Bolesławieccy policjanci otrzymali zgłoszenie o ciężarówce z białą naczepą jadącej autostradą A4 w kierunku granicy, której kierujący ma wyraźne trudności z utrzymaniem prostego toru jazdy.
Policyjny patrol znalazł opisywaną ciężarówkę, po chwili przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, w miejscu rozjazdu dróg A4 i A18, zatrzymali kierowcę TIR-a.
Miał ponad 2,5 promila alkoholu
"Już po otwarciu drzwi jego kabiny wyczuli woń alkoholu, a chwilę później w uchwycie na napoje zauważyli otwartą i częściowo już opróżnioną butelkę alkoholu. Dalsze czynności z 63-latkiem potwierdziły fakt, że prowadził ten ważący kilkadziesiąt ton wóz, mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie! Obcokrajowiec został zatrzymany" - podaje podkom. Anna Kublik-Rościszewska z policji w Bolesławcu.
Po wytrzeźwieniu obywatel Łotwy w trybie przyspieszonym został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Bolesławcu, gdzie usłyszał wyrok za popełnione przestępstwo. Teraz musi się liczyć z decyzją sądu dotyczącą 5-letniego zakazu prowadzenia pojazdów, grzywną i świadczeniem pieniężnym w wysokości 5 tysięcy złotych.
Autorka/Autor: SK
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska policja