Dwie eksplozje w garażu, jedna raniła policjanta. "Wytwórca" eksperymentował z saletrą?

Prokuratura sprawdza wybuch do którego doszło na posesji w Bolesławcu
Prokuratura sprawdza wybuch do którego doszło na posesji w Bolesławcu
Źródło: A. Stefańczyk, P. Hawałej | TVN24 Wrocław

Wybuchy były dwa. Najpierw w garażu mieszkańca Bolesławca (woj. dolnośląskie) eksplodowała nieznana substancja. Mężczyzna został ranny. Później podczas policyjnych oględzin doszło do kolejnego wybuchu. Ranny został policjant. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

- Chciałem pokazać chrześniakowi mojej żony jak kiedyś strzelało się z saletry. Oczywiście nie było go przy tym jak przygotowywałem się do tej zabawy. To było w nocy, byłem sam. A że chciałem być nieco "mądrzejszy", zmieszałem to z nieco inną substancją, która nazywa się fosfor. Nie sądziłem, że może to natychmiast wybuchnąć. Wybuchło na mnie, wybuchło mi w rękach i w twarz - relacjonuje poszkodowany mężczyzna, wokalista zespołu Sumptuastic, w rozmowie z portalem bolec.info.

Wybuch numer dwa podczas oględzin ekspertów

Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura. - 4 grudnia w godzinach rannych w garażu budynku jednorodzinnego na terenie Bolesławca doszło do wybuchu, dotychczas nieustalonej substancji - informuje Violetta Niziołek z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. W miejscu, w którym doszło do eksplozji, prokuratorzy i policjanci wykonywali oględziny. Zabezpieczono ślady i dowody. - Wtedy doszło do drugiego wybuchu. W jego wyniku obrażeń ciała doznał ekspert biorący udział w oględzinach - relacjonuje prokurator.

A poszkodowany mężczyzna, w rozmowie z lokalnym portalem, mówi: policjant zaczął się bawić tym co ja i też mu wybuchło. - Urwało mu palec i kawałek dłoni - twierdzi. Prokuratura na ten temat milczy. Jej przedstawicielka przyznaje, że pirotechnik doznał obrażeń, które nie zagrażają jego życiu.

Śledztwo jest prowadzone w sprawie wytwarzania, bez wymaganego zezwolenia, substancji wybuchowej mogącej sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzkiego albo mienia w wielkich rozmiarach. Grozi za to do 8 lat więzienia.

Do eksplozji doszło na terenie Bolesławca:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam / Źródło: bolec.info, TVN24 Wrocław

Czytaj także: