"Normalna rodzina - chłopak i dziewczyna" oraz "Wrocław wolny od pedałów". Takie okrzyki usłyszał w czwartek Robert Biedroń, poseł Twojego Ruchu, który przyjechał do Wrocławia rozmawiać o legalizacji związków partnerskich. Naprzeciw wyszli mu sympatycy Młodzieży Wszechpolskiej.
Robert Biedroń przyjechał do liceum nr XIII przy ul. Hauke-Bosaka we Wrocławiu o godzinie 9.00. Przed wejściem czekała na niego grupa około 20 osób z Młodzieży Wszechpolskiej.
Krzyki zza transparentu
- Rozwiesili transparent z napisem "Wszechpolski Wrocław nie dla homopropagandy". Głośno krzyczeli też w stronę posła, ale ten spokojnie wszedł do budynku - relacjonuje Katarzyna Sosulska, reporterka TVN24, która jest na miejscu.
Wśród haseł, jakie padły pojawiły się m.in. "Normalna rodzina - chłopak i dziewczyna", "Wrocław wolny od pedałów" czy "Znajdzie się kij na pedalski ryj". Poseł Biedroń usłyszał też "Nie czerwony, nie tęczowy, Wrocław zawsze narodowy" i "Pedofile, pederaści to są euroentuzjaści".
- Jesteśmy tutaj, bo jako młodzi ludzie sprzeciwiamy się homopropagandzie. Nie będzie momentu, w którym ktoś pojawi się we Wrocławiu i będzie propagował swoją chorą ideologię - mówi Mikołaj Kamiński, jeden protestujących.
Debatują o związkach partnerskich
Poseł Twojego Ruchu przyjechał do wrocławskiego liceum, żeby wziąć udział w debacie o legalizacji związków partnerskich zorganizowanej przez Młodzieżową Wszechnicę Dziennikarską. Oprócz niego w rozmowie udział wzięli m.in. poseł Platformy Obywatelskiej Michał Jaros, oraz ksiądz Wojciech Zięba. Zamiast posła Prawa i Sprawiedliwości, Dawida Jackiewicza, pojawiła się radna Mirosława Stachowiak-Różecka.
- Mimo że goście weszli do środka, osoby stojące przed szkołą nadal krzyczą. Policjanci twierdzą, że zgromadzenie jest legalne, a nad bezpieczeństwem czuwa kilkudziesięciu funkcjonariuszy - dodaje Sosulska.
Debata odbywa się w liceum przy ul. Hauke-Bosaka.
Autor: ansa / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | drud