Jechali bez biletu, zachowywali się głośno i agresywnie, zaciągali hamulec ręczny. Grupka pseudokibiców jadąca pociągiem relacji Wrocław - Jelenia Góra została zatrzymana przez policję na stacji Nowy Dwór. - Po wyjściu z wagonu zaatakowali funkcjonariuszy kamieniami - informuje Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Pociąg z Wrocławia do Jeleniej Góry ruszył przed godziną 10. Musiał się zatrzymać już po kilkunastu minutach na stacji Nowy Dwór.
- Grupa pseudokibiców zachowywała się dość agresywnie, nie mieli biletów, a także zaciągali hamulec ręczny - tłumaczy Justyna Stachniewicz z Kolei Dolnośląskich. - Konduktor zatrzymał pociąg i wezwał policję - dodaje.
Z kamieniami na policjantów
Szesnaście osób - w tym kilka kobiet - wysiadło na stacji Nowy Dwór, gdzie czekał już na nich patrol policji.
- Po wyjściu z wagonu pseudokibice zaczęli rzucać w funkcjonariuszy kamieniami - mówi Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Zostali zatrzymani do dalszego wyjaśnienia sprawy - dodaje.
110 minut opóźnienia
Grupka niesfornych pseudokibiców jechała na mecz sparingowy Śląska Wrocław do Legnicy. Chociaż opuścili pociąg prawie natychmiast po zatrzymaniu na stacji Nowy Dwór, skład ruszył dopiero po kilkudziesięciu minutach.
- Zerwany został ręczny hamulec w pociągu, dlatego nie mógł od razu odjechać - informuje Justyna Stachniewicz z Kolei Dolnośląskich.
Ostatecznie pociąg ruszył do Jeleniej Góry przed godziną 12. Miał 110 minut opóźnienia.
Autor: mo/roody / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław