"Miałem wrażenie, że uczestniczę w jakimś teatrze". O co chodzi w sprawie Gawłowskiego?

[object Object]
Materiał magazynu "Czarno na Białym"tvn24
wideo 2/5

Ta głośna sprawa dotyczy sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego. Mieliśmy tu już między innymi przeszukanie domu polityka przez CBA w przeddzień świąt i zarzut politycznego wykorzystywania prokuratury stawiany przez Gawłowskiego i jego partyjnych kolegów. Czy takie zarzuty są uprawnione i o co tak naprawdę chodzi w sprawie Stanisława Gawłowskiego? ("Czarno na białym")

Prokuratura chce postawić sekretarzowi generalnemu PO zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym. Chodzi o okres, gdy Gawłowski pełnił funkcję wiceministra ochrony środowiska w rządach PO-PSL.

Prokuratura i CBA przeszukały już dom i mieszkanie Gawłowskiego. Zrobiły to dzień przed świętami Bożego Narodzenia.

- Miałem takie wrażenie, że uczestniczę w jakimś teatrze, w jakimś przedstawieniu. Zobaczyłem przed swoim domem kilkunastu agentów CBA z pistoletami, z kajdankami. Zobaczyłem wozy transmisyjne telewizji publicznej. Kamery, dziennikarze - mówi Stanisław Gawłowski.

Pojawia się pytanie, dlaczego do przeszukania doszło właśnie wtedy. Świadkowie swoje zeznania złożyli znacznie wcześniej. Prokuratura wiedziała też, że ewentualne zatrzymanie posła będzie możliwe dopiero w kolejnym roku, gdy wyda na nie zgodę Sejm.

- Oni już w przeszłości rozgrywali wszystkie, nawet korzystne sprawy politycznie, także po prostu niszczyli ich wiarygodność i tu robią podobnie, bo ewidentnie widać, że to historia koordynowana pod Gawłowskiego. Widać, że w tej sprawie biorą górę emocje polityczne po stronie prokuratury, CBA, a nie są profesjonalni do końca - mówi reporterowi "Czarno na białym" były oficer służb specjalnych.

"Jakby pisał scenariusz do tej historii"

Najważniejsze zeznania, które mogą stać się gwoździem do trumny byłego wiceministra złożył Krzysztof B., przedsiębiorca z Darłowa, a dziś mały świadek koronny. Już kilka miesięcy wcześniej miał przepowiedzieć przyszłość Gawłowskiego. Krzysztof B. przy okazji spotkania miał o tym opowiadać miedzy innymi informatorowi "Czarno na białym", urzędnikowi z województwa zachodniopomorskiego, który chce pozostać anonimowy.

- Jakby pisał scenariusz do tej historii. Już w sierpniu opowiadał właśnie o tym, co się będzie działo, jak się będzie działo. I dzisiaj aż jestem zdumiony, że wszystko się sprawdziło - mówi. - Mówił, żebym się nie pojawiał w towarzystwie ministra Gawłowskiego. On jeszcze pójdzie na krótko, nie wiem czy do aresztu czy do wiezienia i będzie miał już spokój z tak zwaną "aferą melioracyjną", natomiast problemy to będzie miał głównie minister Gawłowski - dodaje.

Miał wręczyć 170 tysięcy złotych łapówki

Krzysztofa B. w Darłowie wszyscy dobrze znają. - Miał jakiś biznes na plaży, prowadził sklep z ciuchami, tu w Darłowie. Później poszedł w biznesy takie już wyższe i znalazł innych kolegów. Mała miejscowość, to my tu nie robimy dużych biznesów - mówi zachowujący anonimowość urzędnik z Darłowa.

Według zeznań Krzysztof B. miał wręczyć Gawłowskiemu 170 tysięcy złotych łapówki. - Miałem przyjąć łapówkę od członka PiS-u, o którym inni członkowie PiS-u piszą, że on jest zaangażowany w kampanię wyborczą PiS - zwraca uwagę Stanisław Gawłowski. Chodzi o dokument podpisany przez członków lokalnych struktur PiS z Darłowa. Bronią w nim aresztowanego w 2013 roku Krzysztofa B. List adresowany jest do polityka tej partii, obecnie szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego.

- Pan Krzysztof B. był członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Był kierowcą, nazwijmy to "nadwornym" Czesława Hoca, wówczas takiego barona koszalińskiego, pisowskiego, teraz europosła - mówi zachowujący anonimowość urzędnik z Darłowa.

"Kto mógł przewidzieć wynik wyborów"

Łapówka miała być w zamian za przychylność w przyszłych, organizowanych przez zachodniopomorski wydział melioracji przetargach. Miała być wręczona wiceministrowi w nieustalonym dniu 2011 roku. Miało to być tuż przed wyborami i nie było oczywiste, że wygra w nich Platforma Obywatelska.

- Dać wiarę wyjaśnieniom podejrzanego, który twierdzi, że w czasie kampanii wyborczej, jako członek Prawa i Sprawiedliwości wpłacał na kampanię Platformy Obywatelskiej, po to żeby korumpować pana Gawłowskiego na wypadek jego przyszłego ministrowania po wyborach, to jest absurd. Kto mógł przewidzieć wynik wyborów w 2011 roku, jeżeli sondażownie nie potrafiły tego przewidzieć - mówi Roman Giertych, pełnomocnik Stanisława Gawłowskiego.

Może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary

Krzysztof B. w związku z korumpowaniem dyrektora Zarządu Melioracji w Szczecinie został zatrzymany w 2014 roku. O udziale Stanisława Gawłowskiego przypomniał sobie jednak dopiero dwa lata później, już po objęciu prokuratury przez Zbigniewa Ziobrę.

Nie chciał rozmawiał z reporterem "Czarno na białym". Za swoje nowe zeznania może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary. Krzysztof B. miał wielokrotnie powoływać się na znajomość ze Stanisławem Gawłowskim. - Na pewno na lokalnych działaczy w województwie zachodniopomorskim ta osoba się powoływała lub też inaczej - wspominała, że ich zna, że ma kontakt i że zna wszystkich ważniejszych polityków w regionie - mówi urzędnik z województwa zachodniopomorskiego, który chce pozostać anonimowy.

Znajomość

Krzysztof B. i Gawłowski rzeczywiście się znali. Jeździli razem na na skuterach wodnych. Według materiału zgromadzonego przez prokuraturę, to właśnie tam miały być ustalane kwoty łapówek. Gawłowski miał także upoważnić Krzysztofa B. do wręczenia łapówek dyrektorowi Zarządu Melioracji, Tomaszowi P. Wszystko za wygrywanie przetargów.

Reporter "Czarno na białym" Leszek Dawidowicz chciał zapytać byłego już dyrektora, czy faktycznie tak było. Tomasz P. nie chciał odpowiadać na pytania.

Miał zażądać zegarków

Stanisława Gawłowskiego swoimi zeznaniami obciąża także były wicedyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Łukasz L. Łukasz L. zeznał, że w 2011 roku Gawłowski zażądał od niego dwóch zegarków za utrzymanie pracy w instytucie. Z nieznanego adresu mailowego miał wysłać wybrany model z dopiskiem "razy dwa". Gawłowski faktycznie ma zegarek tej marki, ale kupiony cztery lata wcześniej, na co ma stosowny rachunek. Jest też to zupełnie inny model niż ten, którego szuka prokuratura.

Bohaterowie układu w IMGW

Łukasz L. i jego zwierzchnik dyrektor Mieczysław O. to główni bohaterowie układu w IMGW rozbitego przez ABW. Prokuratura oskarża ich o udział w wyprowadzeniu z instytutu ponad miliona złotych i wzięcie ponad 800 tysięcy złotych łapówek.

- Zarzuty przedstawiono 19 osobom. Przedstawiono łącznie ponad 140 zarzutów popełnienia przestępstw - informuje prok. Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jeszcze do niedawna profesor Mieczysław O. był doradcą Jana Szyszki. Gawłowskiemu udało się odnaleźć zdjęcie, na którym profesor ma zegarek bliźniaczo podobny do tego, jaki miał być łapówką dla posła.

Wieloletni dyrektor instytutu Mieczysław O. traktował IMGW jak swój prywatny folwark. Od blisko roku jest tymczasowo aresztowany.

- Polecał wypłaty z kasy instytutu w celu zakupu biletów lotniczych na loty jego i swojej żony. Polecał, bądź zatrudniał osoby, które następnie dzieliły się z nim znaczną częścią wynagrodzenia, a także przyjmował od podległych pracowników korzyści majątkowe w postaci części premii, jakie oni uzyskiwali w związku z pełnioną pracą - tłumaczy prok. Łapczyński. Łukasz L. odpowiadał za PR instytutu i był jego rzecznikiem. W 2013 roku, ówczesny wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski chciał go zwolnić, gdy miedzy innymi mobbing zarzucali mu pracownicy. W instytucie mówiło się też, że to krewny jednego z polityków PiS-u.

Gawłowski tłumaczy, że było na niego bardzo dużo skarg, nie tylko od pracowników.

Nagrana rozmowa

W 2013 roku Łukasz L. potajemnie nagrywa rozmowę przy kolacji z dyrektorem i jednocześnie partnerem. Jako pierwszy stenogramy z tej rozmowy opublikował "Newsweek". Większość rozmowy poświęcona jest temu, jak nie wykonać polecenia Gawłowskiego, który polecił zwolnić Łukasza L. Dziwi fakt, że przez dwie godziny kochankowie nie wspominają o zegarkach, które mieli wręczyć dwa lata wcześniej. - Nadal są problemy z Gawłowskim, który nadal chce go (Łukasza L.- red.) zwolnić. Jego głównym celem - tak może się wydawać z tej rozmowy - jest doprowadzenie do usunięcia tego człowieka z tej państwowej instytucji. Więc co, łapówka nie zadziałała, czy była za mała? Ale to też w tej rozmowie się w żaden sposób nie pojawia. Rozmowa jest prywatna, toczy się gdzieś przy alkoholu, wieczorem, przy kolacji, wiec rozumiem, że w takiej sytuacji, kiedy druga strona nie wie, że jest nagrywana, to raczej się rozmawia w sposób otwarty - zauważa Michał Krzymowski z "Newsweeka".

"Żadnych znamion o charakterze politycznym"

Prawnicy, z którymi rozmawiał reporter "Czarno na białym" nie chcą się jednak zgodzić z tym - jak chciałby sam Gawłowski - że wniosek prokuratury ma charakter polityczny. - W moim przekonaniu ten wniosek - nie przesądzając o odpowiedzialności - nie nosi żadnych znamion wniosku o charakterze politycznym. Jest wnioskiem merytorycznym, jest wnioskiem, który powinien zostać rozpoznany - uważa mecenas Piotr Schramm.

Wniosek o zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Stanisława Gawłowskiego trafił już do Sejmu. O jego losie zdecydują posłowie. Gawłowski sam zrzekł się immunitetu. Przez dwa tygodnie prokuratura w Szczecinie nie znalazła czasu, żeby porozmawiać z reporterem "Czarno na białym" o sprawie byłego wiceministra środowiska.

Autor: js/mtom / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Co najmniej 10 osób zginęło, a ponad 30 zostało rannych po tym, jak rakieta spadła na boisko piłkarskie na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. Izrael oskarżył Hezbollah. Jak przekazał Reuters, izraelska armia poinformowała, że "szykuje odpowiedź".

Rakieta uderzyła w boisko, wiele osób nie żyje. "Szykujemy odpowiedź"

Rakieta uderzyła w boisko, wiele osób nie żyje. "Szykujemy odpowiedź"

Źródło:
Reuters, PAP

Czteroletnie dziecko utopiło się w sobotę w oczku wodnym na prywatnej posesji w Rybniku (Śląskie). Według lokalnych mediów, chłopczyk wpadł do wody w czasie zabawy.

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Źródło:
tvn24.pl, radio90.pl

Ludzie na to patrzą, widzą prezydenta, który w żaden sposób nie pozwala rządowi realizować polityki w bardzo trudnych czasach - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując spór wokół nominacji ambasadorów. - Trzeba rozmawiać z panem prezydentem, a nie wydawać mu rozkazy - stwierdził Zbigniew Bogucki z PiS.

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

Źródło:
TVN24

To bardzo niebezpieczne, bo można nie zauważyć, że w tańcu ktoś przylepił nam plaster. Organizm może wchłonąć substancję odurzającą przez skórę.

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Źródło:
Fakty TVN

Pięcioletni chłopiec oddalił się od rodziców w parku rozrywki Energylandia w Zatorze (Małopolska) i wpadł do basenu. Życie topiącego się dziecka uratowali świadkowie, którzy wyciągnęli go z wody, a następnie ratownicy, którzy przywrócili mu funkcje życiowe. Pięciolatek trafił do szpitala.

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Źródło:
tvn24.pl

24-letni Anthony Esan usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa umundurowanego funkcjonariusza i trafił do aresztu po tym, jak brytyjska policja zatrzymała go w związku z atakiem na żołnierza. Podpułkownik Mark Teeton został kilkukrotnie pchnięty nożem. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.

Podbiegł do żołnierza i zaczął go dźgać. Miał przy sobie wiele noży

Podbiegł do żołnierza i zaczął go dźgać. Miał przy sobie wiele noży

Źródło:
BBC

Co roku tak się zdarza, ale w tym - wyjątkowo często. Krakowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt przeżywa oblężenie. U progu wakacji trafiają tam psy i świeżo narodzone koty. Jest ich tak wiele, że brakuje specjalistycznej karmy. Potrzebni są darczyńcy, a najlepiej - nowi opiekunowie.

Krakowskie schronisko ma już pod opieką 700 bezdomnych zwierząt, a minęła dopiero połowa wakacji

Krakowskie schronisko ma już pod opieką 700 bezdomnych zwierząt, a minęła dopiero połowa wakacji

Źródło:
Fakty TVN

Susza hydrologiczna opanowała część Polski. Szczególnie trudna sytuacja panuje w regionach o zwartej zabudowie, gdzie wybetonowane ulice i place utrudniają zatrzymywanie wody. Wiele gmin apeluje o rozsądne korzystanie z zasobów wodnych.

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Źródło:
TVN24, IMGW

Przedstawiciele władz dzielnicy i ośrodka sportu zabrali głos po masowym zatruciu chlorem na basenie na warszawskim Targówku. Urzędnicy przyznają, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną zbyt wysokiego stężenia chloru. Basen pozostaje zamknięty, a sprawie przyjrzy się także prokuratura.

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miliony ludzi na całym świcie oglądały ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Organizatorzy trzymali szczegóły imprezy w tajemnicy do samego końca, więc niespodzianek nie brakowało. Na wskroś francuska uroczystość była jak święto sportu, sztuki i różnorodności, pełna kulturowych kodów i historycznych odniesień. Do tego oprawa muzyczna na najwyższym poziomie - była Celine Dion, była Lady Gaga, wystąpił też Polak. Publiczność oczarował Jakub Józef Orliński - znakomity śpiewak operowy.

"Było niesamowicie, magicznie, spektakularnie, po prostu cudownie". Wrażenia po ceremonii otwarcia igrzysk

"Było niesamowicie, magicznie, spektakularnie, po prostu cudownie". Wrażenia po ceremonii otwarcia igrzysk

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne po zderzeniu dwóch samochodów na podkarpackim odcinku autostrady A4. Do tragicznego wypadku doszło na jezdni w stronę Rzeszowa.

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
TVN24

Kierująca pracami Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska zarządziła publikację ośmiu decyzji TK na jego stronie internetowej. To rozstrzygnięcia, których treści nie zostały ogłoszone przez Rządowe Centrum Legislacji. RCL nie publikuje wyroków w związku z przyjętą w marcu uchwałą Sejmu w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023. Sejm uznał wtedy, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego, a liczne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są dotknięte wadą prawną. Stwierdził też, że funkcję Prezesa TK sprawuje osoba nieuprawniona.

Julia Przyłębska mówi o "anarchizacji prawa" i sama publikuje wyroki

Julia Przyłębska mówi o "anarchizacji prawa" i sama publikuje wyroki

Źródło:
PAP

Ukraińskie drony zniszczyły rosyjski bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu Tu-22M3. Ukraińcy uderzyli w lotnisko Olenia, położone za kołem podbiegunowym w obwodzie murmańskim - powiadomiły w sobotę media z powołaniem na źródła w wywiadzie.

"Bezskutecznie próbowali zestrzelić bezzałogowce". Seria ukraińskich ataków

"Bezskutecznie próbowali zestrzelić bezzałogowce". Seria ukraińskich ataków

Źródło:
PAP

Co najmniej osiem osób zginęło, a pięć zostało rannych w sobotę, gdy samochód wjechał w grupę pieszych w mieście Changsha w prowincji Hunan w środkowych Chinach. Kierowca pojazdu został zatrzymany, trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia.

55-latek wjechał w grupę pieszych. Nie żyje osiem osób

55-latek wjechał w grupę pieszych. Nie żyje osiem osób

Źródło:
PAP

Rosyjski resort obrony poskarżył się Stanom Zjednoczonym na "tajną operację" Ukrainy przeciwko Rosji, planowanej rzekomo za zgodą Waszyngtonu. Po rozmowie rosyjskiego ministra obrony Andrieja Biełousowa z szefem Pentagonu Lloydem Austinem USA zwróciły się do Ukrainy o niepodejmowanie działań - podał dziennik "The New York Times".

Kreml poskarżył się USA w sprawie "tajnej operacji" Ukrainy. Waszyngton zareagował

Kreml poskarżył się USA w sprawie "tajnej operacji" Ukrainy. Waszyngton zareagował

Źródło:
PAP

Młody lis zaczepiający żabę - taki materiał z okolic Częstochowy otrzymaliśmy na Kontakt 24. Zabawy zwierząt mają kluczową rolę w ich prawidłowym rozwoju, a echa takich zachowań możemy często zobaczyć w ich dorosłym życiu.

Ważna lekcja dla młodego lisa

Ważna lekcja dla młodego lisa

Źródło:
Kontakt 24

Pasażerka samolotu, który miał odlecieć z Rzymu do Katanii, przemycała iguanę. Obecności zwierzęcia nie ujawnił żaden system kontroli lotniskowej, a ku zaskoczeniu wszystkich jaszczurkę na pokładzie wykryła... kotka współpasażerki.

Kotka wyczuła "egzotyczną koleżankę" w samolocie. To był koniec podróży dla jednej z pasażerek

Kotka wyczuła "egzotyczną koleżankę" w samolocie. To był koniec podróży dla jednej z pasażerek

Źródło:
PAP, corriere.it

Hubert Kijek rozmawiał z Allanem Lichtmanem, wybitnym amerykańskim politologiem i historykiem, który od wyborów w 1984 roku trafnie przewiduje, kto wygra prezydencki wyścig w Stanach Zjednoczonych. Robi to na podstawie opracowanej przez siebie metody "trzynastu kluczy". Specjalista uważa, że demokraci mają dużą szansę na zwycięstwo, ale ostateczną prognozę wyniku wyborów prezydenckich prawdopodobnie poda w sierpniu, po konwencji demokratów.

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pochodząca z krakowskiego ogrodu zoologicznego kondorzyca Beti zginęła w szponach innych ptaków podczas swojej misji w Chile. Latem zeszłego roku została wysłana w Andy, by tam przywrócić narażony wyginięciem gatunek na stare miejsce bytowania. Popadła jednak w konflikt z innymi przedstawicielami swojego gatunku. W planach jest kolejna próba reintrodukcji gatunku w Ameryce Południowej.

Kondorzyca z Krakowa miała pomóc odrodzić się ptakom w Chile, zginęła w ich szponach

Kondorzyca z Krakowa miała pomóc odrodzić się ptakom w Chile, zginęła w ich szponach

Źródło:
tvn24.pl
Las wielopiętrowych apartamentowców wyrośnie w Łebie. Bałtycka Hurgada? 

Las wielopiętrowych apartamentowców wyrośnie w Łebie. Bałtycka Hurgada? 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP
Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi "Deadpool & Wolverine" z Ryanem Reynoldsem i Hugh Jackmanem w rolach głównych. Prowadząca program opowiedziała też o nowej biografii filmowej Boba Dylana. W piosenkarza i laureata Nagrody Nobla wcielił się Timothée Chalamet.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl