We wtorek po południu prezydent Andrzej Duda i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak spotkali się z dowódcami Wojska Polskiego, aby omówić sytuację po wypadku myśliwca MiG-29, który rozbił się na Mazowszu. Prezydent zwrócił się z sugestią, aby programowi HARPIA, który zakłada zakup wielozadaniowych myśliwców piątej generacji, nadać rangę narodową.
W spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego udział brali: szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał broni Rajmund Andrzejczak, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych generał broni Jarosław Mika, Inspektor Sił Powietrznych generał brygady pilot Jacek Pszczoła oraz dowódca 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim pułkownik pilot Krzysztof Stobiecki.
Samolot z tej bazy rozbił się w poniedziałek po południu w okolicach Łochowa (powiat węgrowski) na Mazowszu. Pilot się katapultował, nic poważnego mu się nie stało, został przebadany w szpitalu.
Loty myśliwców MiG-29 wstrzymano. Okoliczności wypadku badają prokuratura i Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
W @BBN_PL trwa spotkanie Prezydenta RP i Ministra Obrony Narodowej z Szefem SG WP, Dowódcą Generalnym RSZ, Inspektorem SP i dowódcą 23. BLT w Mińsku Maz. Poruszona będzie m. in. kwestia wypadku samolotu MiG-29. pic.twitter.com/7xOkle8oVn
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) 5 marca 2019
Prezydent chce nadać rangę narodową programowi HARPIA
Jak zaznaczono w komunikacie opublikowanym przez BBN, "istotą spotkania" były kwestie "związane z bezpieczeństwem lotów maszyn MiG-29 oraz zapowiedzianym w ubiegłym tygodniu przez szefa MON programem HARPIA, dotyczącym zakupu samolotów 5. generacji".
"W związku z powyższym, Zwierzchnik Sił Zbrojnych Andrzej Duda zwrócił się do ministra obrony narodowej z sugestią, aby programowi HARPIA nadać rangę narodową, zapewniającą finansowanie z budżetu państwa i pozyskiwanie samolotów 5. generacji - w tak skutecznej formule, jak miało to miejsce w przypadku samolotów F-16" - poinformowało BBN.
Program HARPIA zakłada zakup 32 wielozadaniowych myśliwców piątej generacji.
Prezydent RP zwrócił się do Ministra Obrony Narodowej z sugestią, aby programowi HARPIA nadać rangę narodową, zapewniającą finansowanie z budżetu państwa i pozyskiwanie samolotów 5. generacji w takiej formule, jak miało to miejsce w przypadku samolotów F-16.
— BBN (@BBN_PL) 5 marca 2019
Jak dodano w komunikacie, podczas wtorkowego spotkania prezydent "podkreślał znaczenie bezpieczeństwa pilotów podczas służby, bezpieczeństwa kraju oraz dążenia do zwiększania zdolności obronnych Sił Zbrojnych, w tym Sił Powietrznych".
Szef MON zapowiada zakup nowych myśliwców
Mariusz Błaszczak mówił o zakupie nowych myśliwców jeszcze przed rozpoczęciem spotkania w BBN.
- Doprowadzę do tego, że Wojsko Polskie będzie wyposażone w nowoczesne samoloty piątej generacji [myśliwce F-35 - przyp. red.], są na to zagwarantowane pieniądze w planie modernizacji technicznej do 2026 roku - zapewniał szef MON w rozmowie z dziennikarzami przed rozpoczęciem spotkania.
Jak podkreślił, te nowoczesne myśliwce "z jednej strony będą bezpieczne dla pilotów, a z drugiej podwyższą zdolności bojowe polskich sił powietrznych". Błaszczak przekonywał, że politycy opozycji za swoich rządów zdecydowali, by inwestować w modernizację samolotów MiG-29, a "dziś najgłośniej krzyczą". - Ci, którzy wykorzystują wypadki, jakie się zdarzają, wstydu nie mają. Ci, za których rządów doszło do największej tragedii w Rzeczypospolitej Polskiej, a więc do tragedii z 10 kwietnia 2010 roku - powiedział szef MON.
"Dzisiaj rozmawiałem z pilotem tego myśliwca"
Do poniedziałkowej katastrofy myśliwca MiG-29 odniósł się po spotkaniu w BBN dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych generał broni Jarosław Mika.
- Doskonalimy się. Zresztą, jak dochodzi do tragedii, to dyskutujemy, bierzemy to pod uwagę. Zresztą te procedury, które wdrożyliśmy, to one sprawdziły się - powiedział.
Jak dodał, "na pochwałę zasługuje działanie grupy poszukiwawczo-ratowniczej, tej, która bezpośrednio podejmowała pilota i samo działanie wszystkich służb". - Dzisiaj rozmawiałem z pilotem tego myśliwca, jest w dobrej kondycji i o czym myśli? O lataniu - przekazał generał Mika.
Komunikat MON
Po poniedziałkowym wypadku MON wydało komunikat, w którym przypomniało, że jednym z priorytetów podpisanego w ubiegłym tygodniu planu modernizacji technicznej sił zbrojnych do roku 2026 jest program Harpia - zakup 32 wielozadaniowych myśliwców piątej generacji. Zapowiadając zakup, minister obrony zwracał uwagę na niewielką przydatność samolotów Su-22 i MiG-29 na współczesnym polu walki, przypomniał też ostatnie zdarzenia z udziałem MiG-ów, w tym ubiegłoroczną katastrofę.
Maszyna, która rozbiła się w poniedziałek, to czwarty utracony polski MiG-29. W 2016 roku w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku doszło do pożaru maszyny tego typu spowodowanej usterką podczas rozruchu technicznego. Samolot spisano na straty.
18 grudnia 2017 roku w pobliżu Kałuszyna na Mazowszu rozbił się MiG-29 podchodzący do lądowania w bazie w Mińsku Mazowieckim. Pilot przeżył, chociaż się nie katapultował. 6 lipca 2018 roku MiG-29 z bazy w Malborku rozbił się pod Pasłękiem (woj. warmińsko-mazurskie). Pilot zginął mimo katapultowania się. 15 lutego tego roku myśliwiec MiG-29 z bazy w Malborku lądował awaryjnie z powodu rozszczelnienia kabiny w czasie lotu.
Przed wypadkami polskie wojsko dysponowało 32 myśliwcami MiG-29. Maszyny tego typu służą w polskich siłach lotniczych od 1989 roku. Pierwsze samoloty zostały kupione od ZSRR, kolejne Polska otrzymała od Czech, następne za symbolicznego euro przekazały Polsce Niemcy, które rezygnowały z eksploatacji tych maszyn.
Autor: mjz//now / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twittter/@prezydentpl