Płomienie szaleją w Kalifornii. We wtorek na północ od Sacramento wybuchł groźny pożar, który w niecałe 24 godziny ogarnął ponad 1200 hektarów. Konieczna była ewakuacja tysięcy ludzi. Strażacy apelują o ostrożność - na 4 lipca przypada amerykański Dzień Niepodległości, któremu towarzyszą pokazy fajerwerków.
Według systemu informacyjnego kalifornijskiej straży pożarnej (Cal Fire), w środę strażacy walczyli z 19 dużymi pożarami. Żywioł objął swoim zasięgiem tysiące hektarów, najwięcej w hrabstwie Fresno, gdzie trwały próby opanowania dwóch wielkich pożarów - jeden z nich strawił prawie 5600 hektarów, zaś drugi - około 4300 ha.
Zagrożone setki domów
Niebezpieczna sytuacja panowała także w hrabstwie Butte. Płomienie zauważono na północ od Sacramento, w okolicach miasta Oroville, we wtorek koło południa. Początkowo zagrożenie dotyczyło jedynie słabo zaludnionych obszarów, ale suchy wiatr i wysoka temperatura sprawiły, że ogień szybko rozprzestrzenił się na ponad 1200 ha i podszedł pod wschodnie dzielnice miasta.
W środę rano ponad 500 strażaków z całego stanu walczyło z ogniem, którzy zagrażał około 230 domom, budynkom biurowym i infrastrukturze przesyłowej. We wtorek władze hrabstwa wydały nakaz ewakuacji dla 13 tysięcy mieszkańców okolicznych miejscowości. W ciągu dnia, wraz z powiększaniem się żywiołu, nakaz obejmował kolejne jednostki administracyjne.
Przyczyna pożaru jest badana, a władze wzywają mieszkańców do przestrzegania nakazów ewakuacji i śledzenia informacji za pośrednictwem oficjalnych kanałów.
Rozsądne świętowanie
Suche warunki atmosferyczne mogą być szczególnie niebezpieczne w czwartek - na 4 lipca przypada Dzień Niepodległości, którego obchodom tradycyjnie towarzyszą pokazy fajerwerków. Władze stanu zaapelowały o ostrożność i przypomniały, że zgodnie z prawem można odpalać tylko produkty, które zostały zaakceptowane przez kalifornijską straż i posiadają specjalne oznaczenie.
Źródło: Cal Fire, LA Times, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Cal Fire Butte County@facebook.com