Tornado zniszczyło stuletni kościół w stanie Missisipi. W momencie uderzenia żywiołu w budynku przebywały dwie osoby, które ukryły się w łazience. Chociaż kościół został zniszczony, ludzie nie odnieśli poważnych obrażeń.
W weekend nad południowo-wschodnią częścią Stanów Zjednoczonych przetoczyła się seria burz z tornadami. W półtora dnia doszło do powstania 38 trąb powietrznych. Zginęły cztery osoby.
"Szczerze mówiąc, to było coś szalonego"
Jedno z tornad zdewastowało miejscowość Meadville w stanie Missisipi. Na drodze trąby powietrznej znalazł się założony w 1917 roku kościół baptystów O'Zion. W momencie przejścia żywiołu w budynku znajdowały się dwie osoby, które w ostatniej chwili schroniły się w łazience w zakrystii. Budynek został zdewastowany, ale przebywającym w nim ludziom na szczęście nic się nie stało.
- Gdy spojrzy się z góry, to jedyne miejsce, gdzie zostało chociaż trochę podłogi - powiedział pastor Lance Moak lokalnym mediom. - W miejscu, w którym się znajdowali, nie ma żadnych gruzów.
Kościół nie był jedynym punktem w Meadville, który został zniszczony przez tornado. W poniedziałek mieszkańcy usuwali skutki żywiołu, sprzątali połamane konary drzew i szukali porwanych przez wiatr rzeczy.
- Drzewa zostały wyrwane z korzeniami - powiedziała jedna z mieszkanek miejscowości. - Szczerze mówiąc, to było coś szalonego.
W nadchodzących tygodniach i miesiącach społeczność wiernych ze zniszczonego kościoła będzie spotykać się w innym miejscu, planując jego odbudowę.
Źródło: WAPT, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: CoreyGerkenWX@X.com