Cztery niszczycielskie pożary wybuchły w amerykańskim stanie Teksas. Ogień pozbawił życia kobietę i niemal całkowicie strawił zamieszkane przez ponad dwieście osób miasteczko Carbon. Gubernator stanu Greg Abbott ogłosił w piątek stan klęski żywiołowej w 11 hrabstwach.
"Ogień zniszczył 86 domów"- podała w sobotę gazeta "Dallas Morning News." Cztery pożary wybuchły w środę lub w czwartek na zachód od Dallas, pochłonęły 22 tysiące hektarów ziem. Zginęła Barbara Fenley, zastępczyni szeryfa. Jak przekazali strażacy z Texas A&M Fire Service, pożary były opanowane w sobotę w około 30 procentach.
Pożary w Teksasie. Stan klęski żywiołowej w 11 hrabstwach
Pożary, wzmagane przez silny wiatr i łatwo rozprzestrzeniające się ze względu na suchą roślinność, strawiły większą część miasta Carbon w ciągu zaledwie trzech godzin. Około 85 procent miasteczka, liczącego 225 mieszkańców, spłonęło - podała gazeta "Dallas Morning News". Zmieniło się ono w stosy gruzów.
- Gdziekolwiek się obrócisz, wygląda to tak, jakby wybuchła tu bomba - powiedziała Wendy Forbus, mieszkanka miasteczka Carbon.
Gubernator Greg Abbott ogłosił w piątek stan klęski żywiołowej w 11 hrabstwach Teksasu. Ponadto nakazał opuszczenie flag do połowy masztu w hrabstwie Eastland na cześć zastępczyni szeryfa Barbary Fenley. Kobieta zginęła w pożarze.
Szeryf hrabstwa Eastland Jason Weger powiedział telewizji KTAB/KRBC, że Fenley pojechała w czwartek do starszej osoby w ramach swoich obowiązków służbowych. - Przy ekstremalnie pogarszających się warunkach i słabej widoczności spowodowanej dymem, sierżant Fenley zjechała z jezdni i została pochłonięta przez ogień - dodał.
Źródło: Reuters