Trzecia w tym roku fala upałów ogarnęła Ateny. Z powodu wysokiej temperatury zamknięto we wtorek na kilka godzin Akropol. Gorąco jest również w Czarnogórze i Chorwacji.
W Atenach żar leje się z nieba. Stolicę Grecji nawiedziła trzecia w tym roku fala upałów. Temperatura sięgnęła we wtorek aż 43 stopni Celsjusza. Taki skwar jest wyzwaniem nie tylko dla turystów, ale i miejscowych.
Akropol zamknięty na kilka godzin
Z powodu spiekoty zamknięto we wtorek na pięć godzin Akropol. To standardowa procedura w przypadku upałów, aby chronić zdrowie i bezpieczeństwo odwiedzających. Również w środę obiekt ma być zamknięty w godzinach 12-17.
W poniedziałek od południa do godziny 17 wstrzymano większość prac wykonywanych na otwartym powietrzu. Osoby z problemami zdrowotnymi zachęcano do pracy zdalnej.
Jak donoszą greccy meteorolodzy, fala upałów ma utrzymać się do niedzieli.
Jakie sposoby na upał mają turyści?
W centrum Aten, pod gmachem parlamentu, miała miejsce uroczysta zmiana warty. Ubrani w tradycyjne stroje ewzoni, żołnierze, stali nieruchomo w pełnym słońcu, podczas gdy pomocnik wycierał im z twarzy pot. Ten widok zainteresował dużą liczbę turystów, którzy mimo upału obserwowali ceremonię w kapeluszach, z parasolami i butelkami wody, szukając jednocześnie cienia.
Turyści z różnych stron świata dzielili się swoimi sposobami na przetrwanie upałów. Matthew Enos z Nowego Orleanu przyznał, że nie spodziewał się tak wysokich temperatur i ratuje się głównie piciem dużych ilości wody. Podkreślił, że dostępu do wody nie można uznać w Grecji za coś oczywistego. Z kolei Australijka Veronica Chirila opowiadała, że dzień zaczęła już o 5 rano, by zwiedzać miasto przed największym żarem. Paul Coletti z USA zrezygnował z przebywania na słońcu w godzinach 12-16, preferując sjestę i życie zgodne z lokalnymi zwyczajami.
- Staramy się robić to, co robią miejscowi, ponieważ myślę, że wiedzą trochę więcej niż my - powiedział Paul Coletti.
Grecy adaptują się do nowych warunków
Eksperci ostrzegają, że klimat południowej Europy staje się coraz bardziej nieprzewidywalny: upały są dłuższe i częstsze, rośnie także ryzyko wybuchu pożarów i pojawienia się powodzi.
W takich warunkach codzienność mieszkańców i turystów w Atenach wygląda inaczej: więcej sjesty, zmiana godzin pracy, adaptacja stylu życia do nowych realiów. Turyści uczą się naśladować "lokalsów", którzy najlepiej wiedzą, jak przetrwać skwar - rezygnują ze zwiedzania po godzinie 12, dbają o odpowiednie nawodnienie i schronienie przed słońcem.
Gorącą też w innych krajach
Nie tylko Grecja odczuwa skutki upalnej pogody. W sąsiednich krajach, takich jak Bułgaria, zalecano przedsiębiorstwom rozdawanie wody i ograniczanie pracy na świeżym powietrzu. W Czarnogórze upał zmusił wielu mieszkańców i turystów do szukania ochłody nad wybrzeżem Adriatyku, co doprowadziło do znacznych korków na głównych drogach prowadzących do popularnych plaż.
Również Chorwacja mierzy się z falą ekstremalnych upałów. Jak donoszą lokalne media, gorąco ma być co najmniej do czwartku. Wysoka temperatura odczuwalna jest zarówno na wybrzeżu, jak i w głębi lądu. Mieszkańcy szukają ochłody nad basenami i morzem, a w większych miastach, jak Zagrzeb czy Split, zaleca się unikanie słońca między godziną 10 a 17.
Źródło: Reuters, Enex
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ORESTIS PANAGIOTOU