Liczne wstrząsy wtórne wystąpiły w rejonie Nowego Jorku po piątkowym trzęsieniu ziemi, a eksperci przewidują, że to jeszcze nie koniec. Aktywność sejsmiczna w tej części Stanów jest rzadkością. Wstrząsy spowodowały niewielkie uszkodzenia dróg i budynków, zniszczyły także pewien zabytek.
W piątek doszło do najsilniejszego trzęsienia Ziemi, jakie nawiedziło wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych od 100 lat. Wstrząsy miały magnitudę 4,8, a jego epicentrum znajdowało się w stanie New Jersey. Ziemia zatrzęsła się także w Nowym Jorku.
Czytaj dalej: Aż poderwało go z kanapy. "Też to czuliście?"
Kolejne wstrząsy
Po piątkowym trzęsieniu ziemi zanotowano do tej pory 32 wstrząsów wtórnych. Miały one magnitudę od 1,5 do 4,0, a najsilniejszy spośród nich wystąpił w piątek w pobliżu Gladstone w New Jersey. Kolejne odnotowano w hrabstwach Hunterdon oraz w Morris.
- Wstrząsy wtórne stanowią problem przez pierwsze dni przez okres około tygodnia. Całe wschodnie wybrzeże jest obszarem aktywnym sejsmicznie, chociaż większość trzęsień ziemi jest tam stosunkowo słaba - ocenił cytowany przez portal CBS News Dax Soule, sejsmolog z nowojorskiego Queens College.
Niewielkie zniszczenia
Po piątkowym trzęsieniu ziemi w mediach pojawiły się doniesienia o niewielkich zniszczeniach na obszarze trzech stanów: Nowy Jork, New Jersey i Connecticut. W Readington, około 70 kilometrów na zachód od Nowego Jorku, zawaliła się górna część historycznego młyna zbudowanego w 1760 roku. Wystąpiły też dziesiątki wycieków gazu. Do awarii magistrali wodociągowej doszło w Randolph, w stanie New Jersey. W Newark, w tym samym stanie, trzęsienie ziemi spowodowało przerwy w dostawie prądu.
Władze transportowe metropolii nowojorskiej (MTA) stwierdziły, że mosty, tunele i metro pozostały w nienaruszonym stanie po trzęsieniu ziemi. Jak poinformowała gubernator Kathy Hochul, uszkodzenia dotyczą przede wszystkim popękanych płyt chodnikowych. Inspektorzy oceniają potencjalne szkody i będą informować mieszkańców o wynikach oględzin.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl, CBS News