W środę w centrum stolicy Rosji uratowano kota uwięzionego w samochodzie. Według lokalnych mediów był w nim zamknięty przez kilka dni.
Kot spędził kilka dni bez jedzenia i wody w samochodzie zaparkowanym w pobliżu moskiewskiego Kremla. W środę jeden z przechodniów zauważył zwierzę pozostające samo w aucie, po czym wezwał policję - napisały lokalne serwisy informacyjne.
Akcja ratowania kota wzbudziła duże zainteresowanie wśród mieszkańców. Sugerowali oni wybicie szyby w aucie, by uwolnić zwierzę. Służbom ratunkowym udało się jednak otworzyć drzwi bez uszkodzenia pojazdu. Wszystko filmowały kamery telewizyjne, a kot był wyraźnie zaciekawiony tym, co się wokół niego dzieje.
Zwierzę było odwodnione i głodne, ale poza tym nie wykazywało oznak złego stanu zdrowia. Na czas rekonwalescencji zaopiekowały się nim odpowiednie służby.
Początkowo nie było wiadomo, do kogo należy zwierzę. Później okazało się, że właściciel samochodu kilka dni temu trafił do szpitala psychiatrycznego.
Źródło: Reuters