Ratownicy wydobyli ciała ośmiu osób, które utonęły, gdy w niedzielę deszcz zalał system kanałów pod Moskwą. To przewodnik i uczestnicy wycieczki kanałem podziemnej rzeki Nieglinki w stolicy Rosji - poinformował we wtorek portal Meduza.
Na skutek niedzielnej ulewy w Moskwie błyskawicznie podniósł się poziom wody w kanale, odcinając grupie drogę ucieczki. W poniedziałek informowano o czterech ofiarach śmiertelnych. Jak przekazał we wtorek portal Meduza, odnaleziono ciała wszystkich ośmiu uczestników wycieczki. Operacja poszukiwania zmarłych została zakończona.
Zwłoki czterech osób wyłowiono z rzeki w centrum miasta. Wśród ofiar znajduje się trójka nastolatków w wieku 15-17 lat.
Początkowo obawiano się, że ofiar może być więcej. Na liście zgłoszeń na wycieczkę było 20 nazwisk, jednak 12 osób zrezygnowało z trasy.
Organizator z zarzutem
Agencja AFP podała, że jednemu z organizatorów wycieczki postawiono zarzut "świadczenia usług niespełniających wymogów bezpieczeństwa", drugi ma zostać wkrótce przesłuchany. Trzecia osoba powiązana z firmą miała opuścić w poniedziałek Rosję i wystawiono za nią nakaz aresztowania.
Podziemna rzeka Nieglinka (Nieglinnaja), przepływa przez centrum rosyjskiej stolicy i uchodzi do rzeki Moskwy. Nieglinkę, która przed wiekami zasilała kremlowskie fosy, przeniesiono pod ziemię na przełomie XVIII i XIX wieku, dzięki czemu zyskano cenne tereny budowlane. Moskwa posiada rozległy system kanalizacyjny, którego część pochodzi z XIX wieku. Jego zwiedzanie oferuje wielu przewodników.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock