W związku z pożarem pobliskiego lasu lotnisko w Izmirze na zachodzie Turcji w czwartek czasowo było zamknięte, a część lotów przekierowano do portów w pobliskich miastach. W piątek rano pasażerowie korzystający z tego lotniska nadal muszą liczyć się z utrudnieniami.
Pożar wybuchł w czwartek na zalesionym obszarze w pobliżu lotniska, zmuszając jego administrację do tymczasowego zawieszenia działalności. Tureckie linie Pegasus powiadomiły, że samoloty lecące do Izmiru wylądowały w Bodrum. Część rejsów przełożono.
Jak poinformowały w czwartek wieczorem lokalne media, lotnisko po godzinie 21 lokalnego czasu (po 20 w Polsce) zostało ponownie otwarte. W piątek rano połączenia do i z Izmiru odbywają się z opóźnieniami.
Z ogniem w czwartek walczyło siedem samolotów i 16 helikopterów gaśniczych oraz 35 wozów strażackich - przekazały miejscowe władze.
Źródło: PAP, Reuters, duvarenglish.com, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Berkan Cetin/Abaca/PAP