Żółwie oliwkowe (Lepidochelys olivacea) są zagrożone wyginięciem. W czwartek na jednej z meksykańskich plaż znaleziono setki martwych osobników tego gatunku. Według informacji przekazanych przez władze kraju, zwierzęta najprawdopodobniej zaplątały się w porzucone w morzu sieci rybackie.
Około 300 martwych żółwi morskich morze wyrzuciło na plażę w Meksyku w pobliżu miasteczka Morro Ayuta w stanie Oaxaca. Zostały znalezione w czwartek przez miejscowych rybaków.
Martwe żółwie na plaży. Ministerstwo potwierdza
Meksykańskie Ministerstwo Środowiska potwierdziło zdarzenie. Jak wyjaśnili urzędnicy, martwe zwierzęta to żółwie oliwkowe (Lepidochelys olivacea) - gatunek zagrożony wyginięciem. Badania wykazały, że wszystkie osobniki były samicami.
Według informacji przekazanej przez ministerstwo, zwierzęta najprawdopodobniej zginęły w wyniku zaplątania się w pozostawione na morzu sieci rybackie. To na razie jednak tylko hipoteza, dokładna przyczyna ich śmierci będzie wyjaśniana.
Żółwie oliwkowe zagrożone wyginięciem
Według Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), populacja żółwi oliwkowych z każdym rokiem drastycznie maleje. Zwierzęta te gniazdują w nielicznych miejscach. Jednym są właśnie okolice Morro Ayuta.
To nie pierwszy raz, kiedy w stanie Oaxaca znaleziono tak dużą liczbę martwych żółwi oliwkowych. Do podobnego zdarzenia doszło w 2018 roku. Wtedy także zwierzęta miały ślady zaplątania w sieci.
Od 1990 roku w Meksyku obowiązuje zakaz połowu żółwi morskich. Dla każdego, kto je zabija, przewidziane są bardzo wysokie kary.
Źródło: ENEX, BBC, nypost.com