Drzewa, które rosną w miastach, dają cień i stanowią swego rodzaju naturalną klimatyzację. Jednak trwająca w ostatnich tygodniach susza nadwyrężyła je znacznie mocniej niż drzewa w lasach - poinformował niemiecki dziennik "Welt". Zdaniem ekspertów rozwiązaniem może być sprowadzanie do miast gatunków drzew z innych części świata, przyzwyczajonych do suchszego i cieplejszego klimatu.
Wiele krajów w Europie zmaga się suszą, która jest następstwem upalnego, praktycznie bezdeszczowego lata. - Drzewa miejskie znoszą okresy suszy znacznie gorzej niż drzewa w lesie - tłumaczył Christian Ammer, profesor nauk leśnych z uniwersytetu w Getyndze. Drzewa rosnące w miastach często mają mniej miejsca na korzenie, w związku z czym ich możliwości wchłaniania wody są ograniczone. Przy tym, rosnąc pojedynczo przy ulicach, dostają zbyt dużo słońca. - Im bardziej drzewo jest wystawione na słońce ze wszystkich stron, tym więcej traci wody - dodał ekspert.
Susza w mieście. Drzewa zrzucają liście przez brak wody
Susza w mieście jest szczególnie trudna dla młodych drzew, mających mniejsze korzenie. Jednocześnie są one narażone na szczególnie intensywne ciepło przy gruncie.
- W takiej sytuacji wiele drzew zwija liście, a nawet zrzuca je całkowicie, i to w środku lata. W rezultacie drzewa te dają mniej cienia. Ale strategia taka pomaga drzewom tylko na krótką metę, bo stają się wtedy osłabione i mniej zdolne do obrony przed szkodnikami - wyjaśnił ekspert i przypomniał, że w miastach problem ten dotyczy obecnie głównie kasztanowców.
"Średnio w stolicy ubywa około 1100 drzew rocznie"
Według raportu stowarzyszenia ekologicznego BUND, każdego roku w Berlinie ścina się więcej drzew miejskich, niż ponownie sadzi nowych.
- Średnio w stolicy ubywa około 1100 drzew rocznie - mówi Afra Heil z BUND. Główne przyczyny powstawania ubytków w miejskich drzewostanach to susze, burze, a także projekty budowlane. - W przypadku nowych nasadzeń, gminom często brakuje chęci lub specjalistycznego personelu do późniejszej pielęgnacji - dodaje Heil. Według danych BUND, w 15 największych miastach Bawarii w latach 2011-2021 ścięto co najmniej 165,5 tysiąca drzew. Nawet biorąc pod uwagę nowe nasadzenia w tym czasie, strata wynosi około 34 tysięcy drzew. Ze względu na niepełne dane, dotyczące wycinek drzew, BUND zakłada, że liczba przypadków niezgłoszonych jest wyższa. Strategii do radzenia sobie ze zmianami klimatu szukają szkółki drzew. - Ponieważ spodziewamy się bardziej suchych okresów w lecie, szukamy nowych gatunków drzew w innych częściach świata. Do takich bardziej wytrzymałych klimatycznie drzew należą na przykład parocja perska, chmielograb europejski, amerykański ambrowiec balsamiczny czy brzostownica z Azji. Te drzewa żyją teraz w klimacie, którego musimy się u nas spodziewać w przyszłości - mówi Bernhard von Ehren, wiceprezes Związku Niemieckich Szkółek Drzewnych.
Susza a rolnictwo
Z powodu trwającej suszy, niemieccy rolnicy obawiają się plonów niższych nawet o 50 procent. Rekordowo wysoka temperatura, długo ciągnące się fale upałów i brak deszczu negatywnie wpłynęły na wzrost upraw takich jak kukurydza, ziemniaki czy chmiel.
- Jeśli susza utrzyma się w kolejnych latach i zbiory kukurydzy będą tak niskie, będziemy mieli mniej paszy dla zwierząt, a to spowoduje problemy związane z brakiem możliwości wyżywienia ich wszystkich. To z kolei może doprowadzić do tego, że będziemy mieli mniej zwierząt - powiedział jeden z rolników Manuel Schneider.
Prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Rolników, Joachim Rukwied, przewiduje również straty w zbiorach innych roślin, takich jak buraki cukrowe, które są wykorzystywane do produkcji cukru.
Inne części Europy i świata borykają się z podobnymi problemami. Wysoka temperatura wymusza wcześniejsze zbiory winogron z Szampanii we Francji.
Źródło: PAP, Reuters