Melissa to huragan piątej, najwyższej kategorii w skali Saffira-Simpsona. We wtorek około godziny 15 polskiego czasu żywioł po raz kolejny przybrał na sile. Towarzyszący mu wiatr osiągał prędkość 299 kilometrów na godzinę. Melissa porusza się powoli po Morzu Karaibskim.
- To drugi najsilniejszy huragan w historii Atlantyku - przekazała meteorolożka Mary Gilbert z CNN. Najsilniejszym huraganem w historii Atlantyku był Allen. Żywioł, który szalał w 1980 roku, generował ciągły wiatr osiągający 305 km/h.
Oko huraganu jest coraz bliżej Jamajki. Żywioł oficjalnie dotrze do lądu dopiero wtedy, gdy co najmniej połowa jego oka, czyli centrum, znajdzie się nad lądem. Powinno to nastąpić w ciągu najbliższych kilku godzin.
Według Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) obywatele Jamajki powinny przygotować się na porywy wiatru bliskie 300 km/h. - Spodziewamy się katastrofalnej sytuacji na Jamajce. Dla tego kraju z pewnością będzie to burza stulecia - powiedziała specjalistka WMO w dziedzinie cyklonów tropikalnych Anne-Claire Fontan.
W najnowszej aktualizacji amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów ostrzegło Jamajczyków: "to ostatnia szansa na ocalenie życia".
Ofiary śmiertelne
Żywioł sieje postrach na Karaibach od kilku dni. Porusza się bardzo powoli, co sprawia, że jest wyjątkowo niebezpieczny. Jak informują amerykańskie media, w wyniku jego działania zginęło już co najmniej siedem osób: trzy na Jamajce, trzy na Haiti i jedna na Dominikanie.
Miliony osób w niebezpieczeństwie
Według WMO fale sztormowe na Jamajce mogą sięgać czterech metrów, a opady - nawet 700-1000 l/mkw. To niemal dwukrotnie więcej niż wynosi średnia dla całego sezonu deszczowego w tym miejscu. Oznacza to wysokie ryzyko wystąpienia katastrofalnych powodzi błyskawicznych i lawin błotnych. Międzynarodowa Federacja Towarzystw Czerwonego Krzyża (IFRC) oszacowała, że skutki uderzenia żywiołu może odczuć ponad 1,5 miliona osób.
- To będzie bardzo trudny dzień dla dziesiątek tysięcy, jeśli nie milionów osób na Jamajce (...). Izolacja stanie się dla wielu trudną rzeczywistością. Dachy (budynków) zostaną poddane ciężkiej próbie, poziom wody powodziowej wzrośnie, a wiele miejsc zostanie boleśnie odciętych od świata - powiedział Necephor Mghendi z IFRC.
Zmiana klimatu wpływa na huragany
Melissa powoli sunęła w kierunku Jamajki, nie przekraczając prędkości 7 km/h. Zdaniem meteorologów to szczególnie niebezpieczne: huragan nie przemieszcza się szybko, ale dłużej pozostaje nad jednym regionem, który, tym samym, jest dłużej poddawany niszczycielskiej sile wiatru. W ostatnich latach badacze odnotowali, że od połowy XX wieku huragany częściej przemieszczają się powoli i dłużej pozostają w rejonach przybrzeżnych. Ponadto zdaniem ekspertów częstotliwość występowania bardzo silnych huraganów, takich jak Melissa, wzrasta, a ta tendencja będzie utrzymywać się w miarę ocieplania się klimatu. Międzynarodowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) zaalarmował w swoim najnowszym raporcie, że "wraz z (globalnym) ociepleniem najprawdopodobniej wzrośnie, w skali świata, udział cyklonów tropikalnych kategorii 4–5" - podkreślił portal brytyjskiej BBC.
"Zniszczenia mogą być znaczne"
Premier Andrew Holness ostrzegł przed szczególnie poważnymi zniszczeniami w zachodniej części kraju. - Nie sądzę, aby jakakolwiek infrastruktura w tym regionie wytrzymała huragan kategorii 5, więc zniszczenia mogą być znaczne - powiedział stacji CNN, wzywając mieszkańców do ewakuacji z obszarów najbardziej zagrożonych. Pomimo to do apeli władz zastosowali się nieliczni. Jak podał "New York Times", władze zakładały, że ewakuowanych będzie ok. 50 tys., jednak do poniedziałkowego wieczora do schronisk zgłosiło się ok. 1,7 tys. osób - przekazał portal gazety, powołując się na władze lokalne. Urzędnicy zasugerowali, że dezinformacja zniechęca niektórych mieszkańców do korzystania z wyznaczonych miejsc schronienia, ale przyznali również, że służące do tego budynki (często przekształcone ze szkół) nie są idealne.
- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. Najsilniejsza burza na planecie uderza w ten malutki punkt na mapie świata - mówił jeden z mieszkańców stolicy Jamajki, Kingston.
Karaiby w potrzasku
Według prognoz Narodowej Służby Pogodowej w nocy z wtorku na środę zagrażające życiu warunki mogą wystąpić na wschodzie Kuby oraz w Haiti. Melissa może tam przynieść ulewy powodujące powodzie błyskawiczne i lawiny błotne oraz wysokie fale sztormowe. Żywioł ma także uderzyć w Dominikanę, południowo-wschodnie i centralne Bahamy oraz Turks i Caicos.
Autorka/Autor: Franciszek Wajdzik
Źródło: CNN, ABC News, Reuters, NHC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: NHC, NOAA