NASA poinformowała w środę o kolejnej planowanej próbie startu misji Artemis I. Ma do niej dojść w listopadzie. Dwa poprzednie loty nie powiodły się. W obu przypadkach wystrzelenie rakiety w kierunku Księżyca uniemożliwiły problemy techniczne.
Amerykańska agencja kosmiczna (NASA) planuje podjąć kolejną próbę wystrzelenia rakiety Space Launch System (SLS) w ramach misji Artemis I 14 listopada. Okno startowe rozpocznie się o godzinie 00.07 lokalnego czasu (w Polsce będzie wtedy godzina 5.07) i będzie trwało 69 minut.
Analizy przeprowadzone w ciągu ostatniego tygodnia potwierdziły, że niewiele trzeba wykonać, aby przygotować rakietę i statek Orion do startu z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego na Florydzie. Agencja planuje powrót rakiety na stanowisko startowe 39B już na piątek, 4 listopada.
Jeśli start nie powiedzie się 14 listopada, kolejnymi datami są 16 listopada, a także 19 listopada.
Powrót na Księżyc
Artemis 1 to pierwszy, na razie bezzałogowy etap programu, którego celem jest kolejne lądowanie człowieka na Księżycu. Jeżeli pierwszy lot się uda, w maju 2024 roku kapsuła wraz z załogą okrąży Księżyc. Będzie to misja Artemis 2. Ludzie mają postawić nogę na Srebrnym Globie w 2025 r. w ramach Artemis 3.
NASA dwukrotnie odwoływała start misji. 29 sierpnia lot nie doszedł do skutku z powodu usterki jednego z silników, a 3 września doszło do dużego wycieku paliwa wodorowego w trakcie procesu tankowania. Usterka okazała się na tyle poważna, że niemożliwe okazało się naprawienie jej na stanowisku startowym. Zdecydowano się w związku z tym przetransportować rakietę SLS do serwisowni, gdzie przeprowadzane zostały naprawy.
Cztery podejścia
Początkowo misja Artemis 1 miała rozpocząć się w 2018 roku, jednak jej start wielokrotnie opóźniano. Przyczyną były liczne problemy techniczne. Rakietę po raz pierwszy przetransportowano na stanowisko startowe w marcu tego roku, aby przeprowadzić tam kluczowy test dla powodzenia misji. To tak zwana "mokra próba generalna", symulująca każdy etap startu z wyjątkiem opuszczania stanowiska startowego. Obejmuje włączenie rakiety i statku kosmicznego Orion, załadowanie paliwa do zbiorników rakiety, pełne odliczanie symulujące start, wyzerowanie zegara odliczającego i opróżnienie zbiorników rakiety.
Pierwsza próba, jak i dwie kolejne, jednak nie powiodły się. W kwietniu test musiał zostać przełożony z powodu problemów związanych z załadowaniem paliwa do rakiety. Dopiero po czerwcowej próbie, zakończonej sukcesem, zdecydowano, że misja może wkrótce wystartować.
Źródło: NASA, Reuters, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: NASA/Sam Lott