Mieszkańcy i turyści przebywający na Majorce przeżyli w piątek prawdziwe załamanie pogody. Do zazwyczaj słonecznej części Europy zawitała silna burza z ulewnym deszczem oraz opadami gradu. To znacząca odmiana po kilku miesiącach upalnego i suchego lata.
Majorka - hiszpańska wyspa na Morzu Śródziemnym - została nawiedzona w piątek przez silne burze. Podczas wyładowań padał grad.
Wyspa znana jest z bardzo słonecznej pogody i zapełnionych plaż. Piątkowa zmiana aury była zaskoczeniem dla wielu turystów. Niektórzy nagrywali, jak spore kule gradowe spadają do basenów i ogrodów.
Trudna pogoda
Według przekazanych informacji, w części wyspy pojawiły się też podtopienia. Gleba na Majorce, ale także w innych regionach Hiszpanii czy Portugalii, jest bardzo podatna na podobne incydenty. Mieszkańcy tej części Europy mają za sobą trudne lato z rekordowo wysoką temperaturą i rozległymi pożarami. Ziemia jest bardzo wysuszona, a to oznacza, że jest w stanie pochłonąć o wiele mniej wilgoci.
Pierwsze dni jesieni także nie należą do najłatwiejszych. W niektórych regionach wciąż wydawane są ostrzeżenia przed intensywnymi opadami i burzami.
Źródło: Reuters