Kilkadziesiąt grindwali utknęło na brzegu. Mieszkańcy ruszyli na pomoc
Duże stado grindwali utknęło przy plaży na nowozelandzkiej Wyspie Północnej. Mieszkańcy dołączyli do pomocy zwierzętom. Czterech z nich nie udało się uratować.
Ponad 30 grindwali zostało wyrzuconych na brzeg w niedzielę w rejonie miasta Ruakaka. Większość z nich została uratowana. Zwierzęta były przenoszone z powrotem do wody na prześcieradłach. Trzy dorosłe osobniki i jedno młode zginęły - poinformowała krajowa agencja ochrony środowiska.
Oprócz członków organizacji zajmującej się ochroną przyrody również lokalni mieszkańcy pomagali wpłynąć zwierzętom z powrotem do morza.
- To niesamowite widzieć prawdziwą troskę i współczucie, jakie ludzie okazują tym wspaniałym zwierzętom - powiedział Joel Lauterbach, rzecznik Departamentu Ochrony Przyrody.
Zespół monitorował plażę w poniedziałek, aby upewnić się, że grindwale ponownie nie znalazły się na mieliźnie.
Często je to spotyka
W Nowej Zelandii te duże morskie ssaki są często wyrzucane na brzeg. Od 1840 roku odnotowano ponad pięć tysięcy takich sytuacji, a największy taki przypadek miał miejsce w 1918 roku u wybrzeży Chatham, kiedy zostało wyrzuconych około tysiąca osobników.
Według ekspertów z Uniwersytetu Australii Zachodniej grindwale są znane ze ścisłych więzi społecznych, więc kiedy jeden z nich wpada w kłopoty i osiada na mieliźnie, reszta często podąża za nim.
Autorka/Autor:ps/dd
Źródło: ABC News
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Department of Conservation
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Kiedy ostatnio w Polsce było naprawdę ciepło? W weekend majowy, kiedy temperatura wzrosła do 29 stopni Celsjusza w Słubicach i 28 stopni we Wrocławiu, Poznaniu i Tarnowie. Wcześniej, w kwietniu, odnotowaliśmy 30 st. C w Łebie. Kiedy znowu będzie naprawdę ciepło? Nie tak szybko.
Najnowsza prognoza na wakacje. Ten miesiąc może być idealny na urlop
Pożary lasów szaleją w kanadyjskich prowincjach Saskatchewan i Manitoba. Z powodu zagrożenia ewakuowano kilkanaście tysięcy osób. Walkę z żywiołem utrudnia sucha aura, która utrzymać się ma do końca weekendu.
Opuszczone miasto, w walce z żywiołem pomaga wojsko. "Módlmy się o deszcz"
Dwoje turystów z Polski potrzebowało pomocy ratowników słowackiej Horskiej Zachrannej Służby (HZS). Zabłądzili podczas zejścia ze Sławkowskiego Szczytu w Tatrach Wysokich i groziło im wychłodzenie. Akcja zakończyła się w sobotę nad ranem - poinformowała HZS.
W kolejnych dniach do Polski napływać będą ciepłe, a nawet gorące masy powietrza. Wysoka temperatura sprawi jednak, że pojawią się też burze. Zjawiskom lokalnie mają towarzyszyć ulewne opady deszczu, a także porywisty wiatr.
Gorąco będzie miało swoją cenę. Od burz i ulew się nie uwolnimy
W Tatrach wciąż panują trudne warunki turystyczne, a wysoko na szczytach zalega śnieg. Ratownikom Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) nie udało się uratować życia turysty odnalezionego w czwartek w rejonie Kopy Kondrackiej.
Akcje ratunkowe w Tatrach. Nie żyje turysta
Na południu Brazylii za sprawą zimnego frontu atmosferycznego spadł śnieg. Opady, choć niewielkie, spotkały się z dużym entuzjazmem turystów w jednym z miast w stanie Santa Catarina. W regionie pojawiły się jednak też pewne utrudnienia.
"Przyjeżdżamy tu prawie co roku, ale śnieg widzimy po raz pierwszy"
Po osunięciu się lodowca w rejonie szwajcarskiej doliny Loetschental zagrożenie stwarza ogromna ilość błota i kamieni, które zablokowały lokalną rzekę, zwiększając ryzyko powodzi. Władze informują o możliwych kolejnych ewakuacjach mieszańców.
Najpierw osunięcie się lodowca, teraz powódź. Możliwe kolejne ewakuacje
W Kanadzie trwa walka z potężnymi pożarami lasów. W prowincjach Manitoba i Saskatchewan wprowadzono stan wyjątkowy. Dym przemieszcza się w kierunku Stanów Zjednoczonych. Władze Minnesoty i Michigan wydały ostrzeżenie dotyczące pogorszającej się jakości powietrza.
Stan wyjątkowy, ewakuacje. Dym z pożarów zagraża amerykańskim miastom
Chiński parolotniarz niemal otarł się o śmierć podczas rutynowego lotu. W jego trakcie prąd wstępujący wyniósł go na wysokość ponad 8500 metrów, gdzie temperatura powietrza wynosiła -35 stopni Celsjusza. Kilka dni po zdarzeniu mężczyzna udostępnił zapierające dech w piersiach nagranie.
Szwajcarskie służby przerwały poszukiwania 64-letniego mężczyzny, który został przysypany przez lawinę w miejscowości Blatten. Do katastrofy doszło po oderwaniu się fragmentu lodowca. Skalę zniszczeń oddają zdjęcia satelitarne.
Szwajcarska katastrofa. Zdjęcia pokazują skalę
Moment zejścia lawiny, która pogrzebała w środę wioskę Blatten w Szwajcarii, został uchwycony na nagraniu. W czwartek w rejonie katastrofy nadal trwają prace poszukiwawcze, a mieszkańcy opowiadają o gigantycznych zniszczeniach.
W mgnieniu oka stracili cały dobytek. Moment zejścia lawiny
Kleszcze zagrażają północnoamerykańskim łosiom. Naukowcy alarmują, że populacja pajęczaków z gatunku Dermacentor albipictus niebezpiecznie powiększyła się wskutek ciepłych, łagodnych zim. Ich celem często stają się młode osobniki - kleszcze potrafią wypić tak dużo ich krwi, że zwierzęta umierają.
Łosie "stają się prawie jak zombie i umierają"
Środowe zejście lawiny w szwajcarskich Alpach mogło być powiązane z osłabieniem warstwy wieloletniej zmarzliny, która "trzyma w ryzach" lodowce. Jak wyjaśnił ekspert, Bartłomiej Luks z Polskiej Akademii Nauk, degradacja tej warstwy skorupy ziemskiej obserwowana jest nie tylko w Alpach, lecz także na całym świecie.
Jak zmiany klimatu mogły doprowadzić do zniszczenia alpejskiej wioski
Po raz pierwszy w historii w całości zaprojektowana i zbudowana w Polsce technologia znalazła się na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. LeopardISS to kompaktowy komputer przetwarzający dane, który ma szansę zostać na ISS na stałe.
Alergia to jedno z najczęściej występujących schorzeń dzisiejszych czasów. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia około 30-40 procent populacji zmaga się z różnymi formami alergii. W Polsce jest to blisko połowa społeczeństwa. Odpowiednia diagnostyka i rozpoznanie objawów są kluczowe, by skutecznie radzić sobie z tą przypadłością i zapobiegać powikłaniom.
Co najmniej jeden rok w najbliższych pięciu latach okaże się rekordowo ciepły - wynika z raportu opublikowanego w środę przez Światową Agencję Meteorologiczną (WMO). Prawdopodobieństwo tego, że tak się stanie, eksperci szacują aż na 80 procent.
Meteorolodzy o najbliższych latach. Padnie niepokojący rekord?
Według Polskiego Towarzystwa Alergologicznego niemal połowa polskiego społeczeństwa zmaga się z alergią. Skala problemu z roku na rok się powiększa, a do tego jest coraz więcej substancji wywołujących uczulenie. Jakie są rodzaje alergii i jak je rozpoznać?
Co drugi Polak zmaga się z alergią. Jak rozpoznać jej objawy?
14-letni Benjamin Stong z Iowa City w USA złowił imponującego rozmiarami suma ważącego około 32 kilogramów. Młody wędkarz samodzielnie wyciągnął olbrzymią rybę z rzeki Iowa, spełniając tym samym marzenie wielu miłośników wędkarstwa.
14-latek złowił wielkiego suma. "Mam siostrę w takim rozmiarze"
Polski pasjonat astronomii, Mateusz Kalisz, nagrał moment ponownego wejścia drugiego stopnia Starshipa w ziemską atmosferę. W nocy z wtorku na środę polskiego czasu odbył się dziewiąty lot testowy megarakiety firmy SpaceX. Maszyna poleciała dalej niż podczas poprzednich prób, ale inżynierowie stracili nad nią kontrolę po kilkudziesięciu minutach od startu.
Na własne oczy widział, jak Starship wpada w atmosferę. "Szok"
Mieszkańcy argentyńskiego miasta Vera walczą ze skutkami potężnej powodzi. Kataklizm wywołały ekstremalne opady deszczu, które doprowadziły do uszkodzenia systemu kanalizacyjnego. Z powodu kryzysu lokalne władze odwołały zajęcia w szkołach.
Małe miasto zalane przez wielką wodę. "Najsmutniejsza noc w historii"
Starship, statek kosmiczny firmy SpaceX, odbył dziewiątą bezzałogową próbę. Choć megarakieta poleciała dalej niż podczas poprzednich lotów, inżynierowie stracili kontrolę nad statkiem, który "doświadczył nieplanowanego demontażu" podczas ponownego wejścia w atmosferę.
Starship "doświadczył nieplanowanego demontażu"
Władze amerykańskiego hrabstwa Clark ostrzegają ludzi i właścicieli czworonogów przed toksycznym zakwitem glonów bentonicznych, które pojawiły się w rzece Kolumbia oraz innych lokalnych ciekach wodnych. Przez nie w październiku ubiegłego roku zmarł pies.