Hiszpania. Pożary w Estremadurze. "Sosny to kanistry z benzyną, a szyszki to miotacze ognia"

Jak podał dowódca Wojskowej Jednostki Ratowniczej David Barona, pożar wymknął się spod kontroli. Akcja gaśnicza jest dodatkowo utrudniona z powodu warunków pogodowych. Ogień objął już obszar prawie ośmiu tysięcy hektarów.

Z ogniem walczy ponad 400 strażaków, a nakazy ewakuacji obowiązują już w miejscowościach Cadalso, Descargamaria i Robledillo de Gata. W obawie przed płomieniami w regionie zostały zamknięte już co najmniej trzy drogi. Ewakuowano około 600 mieszkańców wiejskich terenów na zachodzie Hiszpanii, blisko granicy z Portugalią.

- Sosny to kanistry z benzyną, a szyszki to miotacze ognia - powiedział prezydent regionu Estremadura Guillermo Fernandez Vara, dodając, że jego zdaniem pożar został wzniecony celowo. - Ktokolwiek to zrobił, wiedział co robi, jak to zrobić i kiedy to zrobić - dodał.

Także zdaniem służb ratunkowych pojawienie się ognia nie było dziełem przypadku.

- To bardzo duży atak na roślinność i cały obszar - powiedział dziennikarzom szef służb ratunkowych Estremadury Nieves Villar.

Ten rok nie rozpieszcza Hiszpanii. W wielu regionach zima była bardzo sucha i niemal bezśnieżna. Dla całego kraju to już trzeci rok, kiedy suma opadów jest niepokojąco niska. Ponieważ gleba nie została wystarczająco nasączona wilgocią, niewiele potrzeba, by płomienie szybko się rozprzestrzeniły.

Służba Unii Europejskiej ds. Zmian Klimatu Copernicus (C3S) ostrzegła przed ekstremalnym zagrożeniem pożarowym także w innych częściach Hiszpanii, zwłaszcza w okolicach Saragossy.

Według danych Europejskiego Systemu Informacji o Pożarach Leśnych (EFFIS), przez cały 2022 rok w Hiszpanii płonęły 493 pożary. Zniszczonych zostało w nich ponad 307 tysięcy hektarów terenu. Gwałtownie zmieniające się warunki pogodowe w kolejnych sezonach jeszcze bardziej zaognią problemy związane z sytuacją pożarową.