Co najmniej sześć osób zginęło, a 13 uważa się za zaginione po tym, jak w stolicy Gwatemali doszło do gwałtownej powodzi - poinformowała agencja Reutera. Wśród ofiar jest dziecko.
Powódź nastąpiła, gdy po ulewnych opadach deszczu z brzegów wystąpiła rzeka Las Vacas, która przepływa przez miasto. Zalany został obszar na południe od centrum Gwatemali. Według służb ratunkowych sześć domów zostało zmiecionych z powierzchni ziemi.
Trwa akcja ratunkowa
Jak przekazał Sergio Cabanas z miejskiej straży pożarnej, w trakcie trwającej akcji ratunkowej wydobyto co najmniej sześć ciał. Wśród ofiar śmiertelnych jest dziecko i pięcioro dorosłych. Władze poinformowały, że 13 osób jest zaginionych, z czego co najmniej 10 to osoby nieletnie.
Strażacy uratowali 5-letnią dziewczynkę spod gruzu i błota, około pięciu kilometrów w dół rzeki Naranjo - poinformował koordynator akcji ratunkowej.
Śmieci utworzyły tamę na rzece, ta później pękła
Władze miasta Gwatemala wyjaśniły na poniedziałkowej konferencji prasowej, że śmieci i inne zanieczyszczenia utworzyły tamę na rzece Naranjo w jej górnym biegu, powodując gromadzenie się wody podczas nocnej ulewy. Kiedy tama pękła, wezbrana woda zmiotła domy stojące najbliżej jej brzegu.
Źródło: PAP, Reuters