Grecka prokuratura postawiła zarzuty ośmiu obywatelom Kazachstanu. Chodzi o pożar, który wybuchł 21 czerwca na wyspie Hydra w pobliżu Aten. Według świadków z jachtu wyczarterowanego przez zagranicznych turystów wystrzelono fajerwerki.
Obywatele Kazachstanu, którzy wyczarterowali jacht, opuścili już terytorium Grecji i dlatego Ateny zwróciły się w ich sprawie do Astany - poinformował w czwartek portal eKathimerini.
Wcześniej w związku z pożarem aresztowano kapitana i pierwszego oficera jednostki. Pozostałych jedenastu członków załogi, którym również postawiono zarzuty, po zatrzymaniu wypuszczono na wolność. Cała załoga nie przyznała się do winy.
Pożary w Grecji
Źródła przekazały agencji informacyjnej Reuters, że nie ma wystarczających dowodów, by powiązać ze sprawą załogę jachtu. Kapitan jako pierwszy poinformował służby o pożarze. Jacht, na którym pracowała załoga, był zakotwiczony około 350 metrów od brzegu.
Pożar na malowniczej Hydrze wybuchł w piątek wieczorem. Świadkowie poinformowali, że z jednego z jachtów wystrzeliwano fajerwerki. Według śledczych miało to spowodować wybuch dużego pożaru lasu na wyspie. Jego epicentrum było oddalone od zamieszkanych miejscowości, znajdowało się w trudno dostępnym terenie. W akcji gaśniczej, trwającej do godzin porannych, brali też udział wolontariusze. Ogień pochłonął ok. 300 tysięcy metrów kwadratowych lasu.
Władze Grecji ostrzegają, że będzie to bardzo trudne lato pod względem pożarów. W związku z wysokimi temperaturami, niewielkimi opadami i silnym wiatrem, środki zapobiegania pożarom zaczęto wdrażać najwcześniej w historii. W ubiegłym roku ogień szalał ogółem na 1750 kilometrach kwadratowych terytorium Grecji.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Εποχικοί Πυροσβέστες