Europa w szponach upału. We Francji odnotowano rekordowe 43 stopnie

Rekord temperatury padł w sobotę we Francji w kurorcie Biarritz nad Zatoką Biskajską. Zmierzono tam 42,9 stopnia Celsjusza. Poprzedni rekord odnotowano 4 sierpnia 2003 roku i wynosił on 40,6 st. C. Jak poinformowano na Twitterze francuskiego obserwatorium Keraunos po upływie zaledwie 1,5 godziny termometry pokazały tam 22,4 st. C.

Niespotykana od dawna fala upałów dotknęła także inne obszary tego kraju. Na zachodzie i południowym zachodzie Francji temperatura powietrza przekroczyła 40 st. C - podał w sobotę francuski dziennik "Le Parisien".

W kilkunastu departamentach ogłoszono tego dnia czerwony alert w związku z upałami, a w 59 departamentach pomarańczowe, czyli ostrzeżenia drugiego stopnia.

Hiszpańska agencja meteorologiczna Aemet rozszerzyła w sobotę pomarańczowe ostrzeżenie na kolejne gminy położonej na południu kraju Andaluzji. Pogotowie ratunkowe wspólnoty autonomicznej wezwało do częstego picia wody oraz unikania napojów słodkich i alkoholu, które sprzyjają odwodnieniu, a także unikania przebywania na słońcu.

W najgorętszej w sobotę okolicy Środkowej Doliny Gwadalkiwiru w prowincji Kordoba ostrzegano przed temperaturą mogącą dojść do 41 st. C.

- Mamy teraz do czynienia ze zmianami klimatycznymi, to jest oczywiste. Jest to bardzo niepokojące, ponieważ mamy czerwiec, a mieliśmy już dwie fale upałów. W maju było 34 i 35 stopni, co nie było normalne, a teraz, w czerwcu, jest około 44 stopni - powiedział agencji Reuters właściciel straganu i rolnik ekologiczny Bernardo Funes.

Brytyjscy meteorolodzy poinformowali, że piątek w kraju tym był najcieplejszym dniem od początku roku. W Londynie temperatura przekroczyła 30 st. C, sprawiając, że stolica Wielkiej Brytanii była cieplejsza niż niektóre śródziemnomorskie kurorty. Zwykle o tej porze roku w Londynie termometry wskazują wartości o około 10 stopni niższe.

Część osób wybrała ochłodę w basenie znajdującym się pomiędzy dwoma budynkami na wysokości 35 metrów nad ziemią.

Upały okazały się silniejsze nawet od protokołu. Po raz pierwszy w historii wyścigów konnych Royal Ascot mężczyźni mogą zdjąć krawaty.

Najwyższą temperaturę w Wielkiej Brytanii zmierzono w piątek we wsi Santon Downham w Anglii. Było tam 32,7 st. C.