Do katastrofy doszło we wtorek w dzielnicy Port Richmond w Filadelfii. Około godziny 13.30 lokalnego czasu na jednej z dróg powstało kilkumetrowe zapadlisko. Dziura połknęła zaparkowanego na jezdni SUV-a, a stojący tuż obok inny samochód znalazł się na jej krawędzi. Na miejsce zostały wezwane służby.
"Nigdy nie widziałam czegoś takiego"
Jak opisują lokalne media, w środku dziury doszło do przerwania jednej z rur, co spowodowało wyciek wody. Aby ograniczyć skutki katastrofy, zdecydowano o wyłączeniu części magistrali wodnej. Z tego powodu około 30 mieszkań zostało bez wody.
- Mieszkam tu od 60 lat i nigdy nie widziałam czegoś takiego - powiedziała jedna z mieszkanek Filadelfii, Maggie Razzi.
Służby badają przyczynę powstania zapadliska. W katastrofie nikt nie został ranny.
- Obawiałam się, że dom się zawali, a to tylko samochód - dodała Razzi.
Autorka/Autor: fw
Źródło: ABC, CNN, CBS
Źródło zdjęcia głównego: CNN