Troje holenderskich turystów zginęło na skutek zejścia lawiny w austriackich Alpach. Do wypadku doszło w rejonie Alp Ötztalskich niedaleko popularnego kurortu Soelden. Jak podkreślają służby ratunkowe, warunki w górach są trudne.
Do zdarzenia doszło w czwartek rano w paśmie Alp Ötztalskich w Austrii, niedaleko ośrodka narciarskiego Soelden. Na drodze do schroniska Martin Busch Hutte, na wysokości około 2,5 tysięcy metrów nad poziomem morza, zeszła lawina. W pobliżu przebywała kilkunastoosobowa grupa Holendrów uprawiających sporty zimowe. Cztery osoby zostały porwane przez rozpędzoną masę śniegu.
Lawina zeszła samoistnie
Na pomoc turystom ruszył oddział ratowników górskich z psami ratunkowymi. Konieczne było również wezwanie śmigłowca. Jak przekazały lokalne media, dwie osoby zostały znalezione martwe, a dwie udało się odkopać spod śniegu żywe. Mimo starań ratowników jednego turysty nie udało się uratować. Czwarta osoba została przetransportowana do szpitala.
Z analizy przeprowadzonej przez służby ostrzegania lawinowego wynika, że lawina nie została wywołana bezpośrednio przez pieszych, ale raczej masy śniegu zaczęły samoistnie się osuwać. Szef lokalnych służb ratowniczych Bernd Noggler powiedział w rozmowie z portalem BBC, że zagrożenie kolejnymi lawinami jest poważne i niezbędna jest szczególna ostrożność.
Rosnące temperatury zwiększyły zagrożenie lawinowe w austriackich Alpach. Na początku tego tygodnia 19-letni niemiecki turysta został porwany przez lawinę w pobliżu jeziora Achensee, na północny wschód od Innsbrucku.
Źródło: PAP, Reuters, Ruhr Nachrichten
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock