Mieszkaniec Australii zmarł we wtorek po pokąsaniu przez węża. Gad zaatakował podczas próby usunięcia go z terenu żłobka. Prawdopodobnie była to nibykobra siatkowana, jeden z najbardziej jadowitych węży świata.
We wtorek zespół ratownictwa medycznego z Queenslandu otrzymał informację o człowieku pogryzionym przez węża w mieście Deeragun. Ratownicy natychmiast udali się na miejsce, gdzie zastali mężczyznę w stanie nagłego zatrzymania krążenia. Pacjent został wielokrotnie ukąszony podczas próby złapania zwierzęcia, które znaleziono w pobliskim żłobku.
Niezwykle silna mieszkanka toksyn
Mężczyzna został przewieziony do pobliskiego szpitala, jednak mimo szybkiego udzielenia pierwszej pomocy lekarzom nie udało się go uratować.
Pacjent prawdopodobnie został ukąszony przez węża z gatunku nibykobra siatkowana (Pseudonaja textilis), jednego z najbardziej jadowitych węży świata. Chociaż większość ugryzień tego gada przebiega bez wstrzyknięcia jadu, każdego roku w Australii odnotowuje się średnio dwa zgony wywołane przez nibykobry.
Jad nibykobry siatkowanej zawiera mieszaninę substancji toksycznych, która zakłóca procesy krzepnięcia krwi i uszkadza naczynia krwionośne. Zapaść sercowo-naczyniowa może wystąpić w ciągu pół godziny od ukąszenia.
Źródło: The Guardian, ABC News
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock - zdjęcie ilustracyjne