Pogoda w górach nie sprzyja bezpiecznym wędrówkom. Szlaki są śliskie od deszczu, potoki przepełnione, porywiście wieje. Ratownicy górscy apelują do turystów o zachowanie zdrowego rozsądku.
"Warunki do uprawiania turystyki są w sobotę bardzo niekorzystne" - ostrzega w komunikacie Tatrzański Park Narodowy. Intensywny deszcz przyczynił się do wezbrania wody w potokach, na leśnych odcinkach szlaków jest błoto i występują kałuże, a synoptycy spodziewają się burz.
TPN zwraca uwagę, że w niektórych miejscach Tatr wciąż można także trafić na śnieg. Jego niewielkie płaty zalegają jeszcze poniżej Buli pod Rysami i przy Stawkach Staszica.
"Należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ jest tam ślisko, a poślizgnięcie się w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem" - podaje TPN i przypomina, by dopasowywać swoje plany do aktualnych oraz prognozowanych warunków w Tatrach. "Wędrowanie w takich warunkach stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia" - zaznaczył Park.
>>> Czytaj dalej: Burze w Polsce. Sprawdź, gdzie jest burza
Beskidy. "Pogoda jest beznadziejna"
Pogoda nie zachęca do spacerów po Beskidach. Jest deszczowo, a w wyższych partiach gór może silniej powiać wiatr - nawet do 90 kilometrów na godzinę. Ratownicy Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odradzają wycieczki po górach w tych warunkach.
Ratownicy przestrzegli, że w takich warunkach wycieczka w góry może być groźna. "Pogoda jest beznadziejna. (...) Nie polecamy wycieczek w wyższe partie gór. Można spacerować po dolinach, ale z parasolem i w gumowych butach” - podali beskidzcy goprowcy.
W takich warunkach górskie szlaki są grząskie i śliskie. Przy ograniczonej widoczności bardzo łatwo zgubić drogę. W złych warunkach pogodowych odczuwalna temperatura może być niższa od tej, którą wskazują termometry.
>>> Czytaj dalej: Przybyło alertów IMGW. Burzom będą towarzyszyć opady gradu i ulewy
Bieszczady. Szlaki śliskie od deszczu
Także w Bieszczadach jest deszczowo i burzowo. Ratownicy GOPR odradzają turystom wyjścia w góry, wskazując na złe warunki na szlakach i ograniczoną widoczność.
- Szlaki są śliskie i błotniste. Wychodzenie w góry powyżej górnej granicy lasu jest niewskazane. A jeśli już ktoś się uprze, i tak niewiele zobaczy - powiedział dyżurny ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR Marek Kwasiżur.
W Bieszczadach deszcz pada od kilku dni. W sobotę od rana utrzymuje się pełne zachmurzenie, ze względu na niski pułap chmur widoczność jest ograniczona. Rankiem termometry wskazały około 17 stopni Celsjusza.
Synoptycy ostrzegają przed gwałtownymi burzami z wyładowaniami atmosferycznymi i silnym wiatrem. Ma się przejaśnić około południa.
Karkonosze. Zdrowy rozsądek na pierwszym miejscu
Również ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR apelują o rozsądek do planujących wycieczki w góry przy niesprzyjającej pogodzie. Dyżurny ratownik podkreślił, że przy wydanych alertach pogodowych górskie wycieczki mogą stać się bardzo niebezpieczne. - Silny wiatr i padający deszcz ograniczają bardzo widoczność w górach. A zatem planując wycieczki w takie dni, zawsze należy zachować zdrowy rozsądek - powiedział.
Należy też pamiętać, że przy intensywnych opadach deszczu górskie szlaki są bardzo śliskie a przechodzące w górach burze mają wyjątkowo gwałtowny charakter. Przy załamaniu pogody na Śnieżce, najwyższym szczycie Karkonoszy, wiatr potrafi osiągać prędkości przekraczające 100 kilometrów na godzinę.
Jak być bezpiecznym?
W razie wypadku można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.
Ratownicy apelują, by każdy turysta zainstalował na swoim telefonie komórkowym aplikację "Ratunek" i miał przy sobie powerbank. Warto śledzić także komunikaty pogodowe.
W przypadku nadejścia burzy trzeba zejść z otwartej przestrzeni. Nie wolno chronić się pod drzewem z uwagi na spadające konary. Nie należy też stawać w pobliżu skał, po których spływa woda, gdyż może dojść do porażenia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kamery.topr.pl