Ruch pociągów między Rzeszowem a Krakowem we wtorek wraca do normy. Rano z powodu marznącego deszczu panowały tam spore utrudnienia, wstrzymano komunikację kolejową.
- Służby techniczne zakończyły odladzanie sieci trakcyjnej, spowodowane marznącym deszczem między Sędziszowem Małopolskim a Rzeszowem. O godzinie 12.40 udrożniono szlak i składy kursują już po obu torach. Przywracana jest rozkładowa organizacja ruchu pociągów na trasie Kraków - Rzeszów - poinformowała Dorota Szalacha z PKP Polskich Linii Kolejowych.
Dodała, że sytuację na sieci kolejowej monitoruje specjalny zespół złożony z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, który natychmiast reaguje na wszelkie utrudnienia. Powtórzyła również, że "służby PLK monitorują też sytuację pogodową. W ciągłej gotowości są drużyny szybkiego reagowania na usterki, pociągi sieciowe i lokomotywy osłonowe".
Szalacha przekazała również, że o zmianach w kursowaniu pociągów informują konduktorzy, komunikaty podawane są na stacjach, przystankach i na portalpasazera.pl.
Poranny paraliż
Rano informowaliśmy o tym, że na trasie między Rzeszowem a Krakowem występowały spore utrudnienia z powodu marznącego deszczu, ruch pociągów został wstrzymany.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24