W Polsce wieje silny wiatr, który związany jest z niżem Helma. Silne porywy spowodowały, że drzewo runęło na dach przedszkola numer 7 przy ulicy Moniuszki w Zielonej Górze.
Niedziela w Polsce upływa pod znakiem wietrznej aury związanej z niżem Helma, który wkroczył do naszego kraju. Instytut Meteorologii i Gospodarki wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Porywy wiatru mogą osiągać prędkość do 85 kilometrów na godzinę, a na Pomorzu Zachodnim nawet 95 km/h. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa także ostrzega i rozesłało SMS-owe alerty.
Niż Helma wkroczył do Polski. Drzewo runęło na dach przedszkola
Silny wiatr wyrządził w niedzielę w Zielonej Górze spore szkody. Na ulicy Fabrycznej drzewo spadło na zaparkowany samochód. Z kilku dachów wiatr zerwał dachówki. Złamane drzewo runęło na dach przedszkola nr 7 na ulicy Moniuszki. Do zdarzenia doszło przed godziną 10. - Drzewo przewróciło się na budynek przedszkola powodując ubytek w połaci dachowej - dachówce. Drzewo było sporych rozmiarów i spowodowało pękniecie w ścianie. Dlatego inspektor nadzoru zdecydował o wyłączeniu na czas ekspertyzy tej części budynku z użytkowania. Strażacy usunęli też inne drzewa na terenie przedszkola, które groziły zawaleniem - przekazał po południu st. kpt. Piotr Kowalski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Zielonej Górze. - Nikomu nic się nie stało - podał Marek Kamiński, wiceprezydent Zielonej Góry. Jedna z grup przedszkolnych zajęcia w poniedziałek będzie miała w innym miejscu. - Jesteśmy w kontakcie z rodzicami, tak żeby zorganizować wszystkim dzieciom zajęcia oraz opiekę - powiedział wiceprezydent.
Aura uspokoiła się po południu. W Zielonej Górze strażacy przeprowadzili około 20 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru.
Źródło: PAP