Sztorm i cofka. W Świnoujściu Bałtyk pochłonął plażę, szkody w Ustce

W województwie zachodniopomorskim obowiązują ostrzeżenia przed wezbraniami wód. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej objął alertami hydrologicznymi drugiego stopnia obszar Zalewu Szczecińskiego i ujścia Odry. Jak przekazano w komunikacie, "w związku z prognozowaną sytuacją meteorologiczną prognozowane są dalsze wzrosty poziomów wody: powyżej stanu alarmowego na Zalewie Szczecińskim oraz powyżej stanu ostrzegawczego w ujściowym odcinku Odry". Alerty będą obowiązywać do godziny 12 w poniedziałek.

IMGW ostrzega również przed sztormem na Bałtyku. W niedzielę po południu ostrzeżenia pierwszego stopnia dotyczyły Bałtyku Południowo-Wschodniego. Przewidywany jest wiatr północny do północno-wschodniego o sile od 6 do 7, słabnący na 4 do 6 w skali Beauforta.

W sobotę w Świnoujściu silny wiatr spowodował tak zwaną cofkę, a fale sięgały kilku metrów. W efekcie praktycznie cała plaża została podtopiona. Przez całą sobotę w Świnoujściu obserwowano wzrosty stanu wód. Wieczorem ich poziom przekroczył stan alarmowy o 10 centymetrów i wynosił 590 cm. W niedzielę zaczął opadać i po południu osiągał 539 cm.

Na Zalewie Szczecińskim w miejscowości Trzebierz w niedzielę po południu stan alarmowy był przekroczony o 11 cm, wynosząc 571 cm. Na rzece Cieśnina Dziwna w miejscowości Wolin o trzy centymetry przekroczony był stan ostrzegawczy i wynosił 563 cm.

Skutki silnego wiatru i cofki widać również w woj. pomorskim. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia z zalanej plaży w okolicach Ustki i Orzechowa (powiat słupski). W sobotę silny wiatr i cofka spowodowały szkody w porcie w Ustce.

Północ to nie jedyna część Polski, gdzie występuje trudna sytuacja hydrologiczna. W związku z przekroczeniem stanów ostrzegawczych na Wiśle w powiecie płockim obowiązuje nadal, do odwołania, ogłoszone w piątek, pogotowie przeciwpowodziowe. Starosta płocki wprowadził je dla miast gmin Wyszogród oraz Gąbin, a także gmin: Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice i Nowy Duninów.

W niedzielę sytuacja zaczęła się jednak stabilizować. Obniża się poziom Wisły w rejonie Wyszogrodu i Kępy Polskiej niedaleko Płocka. Kulminację wezbrania, spowodowanego spływaniem wód z górnego biegu rzeki, obserwowano tam w nocy z soboty na niedzielę. W niedzielę po południu poziom Wisły w Wyszogrodzie wynosił 532 cm przy stanie ostrzegawczym 500 cm i alarmowym 550 cm, przy czym poziom rzeki od momentu kulminacji wezbrania w nocy z soboty na niedzielę obniżył się o siedem centymetrów.

Z kolei w Kępie Polskiej w niedzielę po południu poziom Wisły wynosił 493 cm przy przy stanie ostrzegawczym 450 cm i alarmowym 500 cm, ale również poziom rzeki opadł od kulminacji w nocy z soboty na niedzielę w tym czasie ubyły tam trzy centymetry wody.

- Po wezbraniu poziom Wisły w rejonie Wyszogrodu i Kępy Polskiej obecnie obniża się. Jest to co prawda spadek powolny, ale trend malejący jest już wyraźny. Sytuacja na rzece będzie się dalej stabilizowała. Woda będzie coraz mniejsza, jednak na razie utrzymuje się jeszcze powyżej stanów ostrzegawczych - powiedział w niedzielę po południu kierownik biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Płocku Kamil Zieliński. Zaznaczył, że poziom rzeki jest stale monitorowany.

O kulminacji fali wezbraniowej na wysokości wodowskazu Kępa Polska informował w niedzielę rano IMGW. Jak dodano, "w najbliższym czasie fala dotrze do Płocka i Włocławka, ale tu dalszy przebieg będzie zależny od gospodarki wodnej prowadzonej na zbiorniku"

Alerty hydrologiczne wydane, oprócz Pomorza Zachodniego, obowiązują także w innych regionach kraju. Ostrzeżenia drugiego stopnia przed wezbraniem wód z przekroczeniem stanów ostrzegawczych dotyczą także województw:

- pomorskiego, Wisły od Torunia do Tczewa;

- kujawsko-pomorskiego, Wisły od Torunia do Tczewa i od Zbiornika Włocławek do Torunia;

- mazowieckiego, Wisły od ujścia Narwi do Zbiornika Włocławek;

- lubelskiego, zlewni Krzny;

- dolnośląskiego, Widawy od Namysłowa do ujścia.

Ostrzeżenie drugiego stopnia oznacza, że "stany wody (obserwowane lub prognozowane) układają się w strefie powyżej stanów ostrzegawczych, lecz poniżej stanów alarmowych".