Blisko 30 tysięcy odbiorców nadal bez prądu po obfitych opadach śniegu

Są miejsca, gdzie wciąż nie ma prądu
Niże sprowadzą nieprzyjemną pogodę
Źródło: TVN24
Wskutek kwietniowego ataku zimy w Polsce nadal są miejsca, gdzie nie ma prądu. Według informacji przekazanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, w niedzielę po południu bez energii elektrycznej pozostawało blisko 30 tysięcy odbiorców.

Jak poinformował na Twitterze zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak, według stanu na godzinę 15 w niedzielę dostaw prądu na terenie kraju pozbawionych było 28,9 tysiąca odbiorców. Energii elektrycznej nie miało 16 419 odbiorców w woj. mazowieckim, 6637 - w woj. podlaskim, 3261 - w woj. lubelskim, 2593 - w woj. świętokrzyskim.

Bez prądu na Śląsku

W Kielcach, w związku z opadami śniegu, od piątku strażacy interweniowali ponad 400 razy. Najwięcej zdarzeń dotyczyło połamanych konarów drzew i gałęzi zalegających na szlakach komunikacyjnych - poinformował w niedzielę dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.

Kwietniowy atak zimy spowodował także, że obciążone konary drzew uszkadzały linie energetyczne. W sobotę w południe prądu nie miało ponad 20 tys. gospodarstw domowych.

Większych utrudnień na drogach regionu nie notowały służby drogowe. Wszystkie trasy krajowe są przejezdne. Nawierzchnie są czarne i mokre. W nocy na trasach pracowały 23 pojazdy od zimowego utrzymania dróg - przekazał dyżurny Punktu Informacji Drogowej GDDKiA w Kielcach.

Połamane drzewa od śniegu, brak prądu na Lubelszczyźnie

Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie na Lubelszczyźnie są w niedzielę przejezdne. Również strażacy podkreślają, że sytuacja się uspokoiła, bo nie ma nowych opadów śniegu. Nadal kilka tysięcy odbiorców pozostaje bez prądu w regionie.

- Wszędzie nawierzchnia jest czarna i mokra. Jeśli śnieg dalej nie będzie padał, to popołudniu nawierzchnia dróg może być już sucha - przekazał w niedzielę rano dyżurny Punktu Informacji Drogowej GDDKiA w Lublinie.

Podobnie jest na drogach wojewódzkich w woj. lubelskim. Wszystkie są przejezdne, jedynie lokalnie występuje błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg. - Chodzi o drogę wojewódzką 846 między Krasnymstawem i Hrubieszowem, drogę wojewódzką 844 między Chełmem a Dołhobyczowem, oraz drogę wojewódzką 837 między Sitańcem a Piaskami - poinformował dyżurny.

W ciągu ostatniej doby lubelscy strażacy interweniowali ponad 400 razy związku z opadami mokrego śniegu.

Zagrożenia zimowe
Zagrożenia zimowe
Źródło: Rządowe Centrum Bezpieczeństwa
Czytaj także: