Dynamiczna pogoda w Polsce związana jest ze sporą różnicą ciśnień pomiędzy niżem, który znajduje się na Bałtykiem, a wyżem ulokowanym nad Oceanem Atlantyckim. Wynosi ona około 80 hektopaskali. Dlatego właśnie w wielu regionach naszego kraju mocno wieje. - Nad Bałtykiem i Europą Środkową szaleją wichury - powiedział na antenie TVN24 Tomasz Wasilewski, prezenter tvnmeteo.pl.
Piątek upływa w wielu regionach Polski pod znakiem wietrznej aury. - Takie "combo" się w pogodzie zrobiło - powiedział we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Tomasz Wasilewski. Dodał, że zbiegło się wiele rzeczy naraz: najkrótszy dzień w roku, najdłuższa noc w roku, wyjątkowo niskie ciśnienie i wiejący silnie wiatr. - Od jutra będzie lepiej - mówił prezenter tvnmeteo.pl.
Wichury w Polsce
Dlaczego mocno wieje wiatr? Gwałtowna aura związana jest z układem ośrodków barycznych nad Europą.
- W okolicach Sztokholmu, niedaleko od nas, znajduje się niż. W jego centrum jest 960 hektopaskali. Ciśnienie w nim jeszcze spada, co oznacza, że się pogłębia. Rzadko się zdarza, aby w naszej części Europy były tak głębokie niże - tłumaczył Wasilewski. Dodał, że jednocześnie od tego niżu odchodzi chłodny front atmosferyczny, za który napływa zimniejsze powietrze. Może on spowodować, że po południu popada deszcz ze śniegiem, a lokalnie sypnie śniegiem.
- W tej części, gdzie jest niż, czyli nad Bałtykiem i Europą Środkową, szaleją wichury, bo to powietrze z północy i północnego zachodu płynie bardzo szybko. Dlaczego ten pęd powietrza jest taki ogromny? Dlatego że oprócz tego głębokiego niżu na wschodzie, na zachodzie mamy wyż, w którego centrum jest 1045 hektopaskali - wyjaśniał Wasilewski. Dodał, że różnica ciśnienia między tymi dwoma ośrodkami barycznymi wynosi ponad 80 hektopaskali. - Ta ogromna różnica ciśnień między wschodem a zachodem Europy jest przyczyną tego porywistego wiatru - mówił prezenter tvnmeteo.pl.
- Wietrzna strefa wdarła się w nocy do Polski - mówił Wasilewski. - Piątek to najgorszy w tym tygodniu pogodowo dzień. Dlatego z nadzieją patrzymy na to, co będzie działo się w kolejnych dniach. Już tak źle jak dzisiaj nie będzie, bo piątek to jest kulminacja złych rzeczy w pogodzie, czyli tego, że jest najkrótszy dzień, najmniej światła słonecznego - podkreślił.
>>> CZYTAJ TEŻ: Wichury w Polsce. Odnotowano kilkaset interwencji strażaków
Źródło: TVN24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock