Takich opadów w tym sezonie jesienno-zimowym jeszcze nie było. Niż Brygida zrzucił duże ilości śniegu szczególnie na południowo-wschodnią Polskę. Najgrubszą pokrywą śnieżną w poniedziałek rano na nizinach mógł pochwalić się Zamość.
Pierwsze intensywne opady pojawiły się w Małopolsce i na Podkarpaciu już w sobotę wieczorem, po czym strefa śnieżyc obejmowała kolejne regiony naszego kraju. Niedzielę wielu z nas zapamięta jako bardzo śnieżną.
Miasta z największą ilością śniegu
Gdzie spadło najwięcej śniegu? Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, o godzinie 7 w poniedziałek najgrubsza pokrywa śnieżna, wynosząca 70 centymetrów, była na Kasprowym Wierchu.
Poza górami, według danych ze stacji synoptycznych, rekordzistą jest Zamość, gdzie leżało 31 cm. To również miasto, gdzie w ciągu doby, od godz. 7 w niedzielę do 7 w poniedziałek, śniegu spadło najwięcej - 18 cm.
Zakopane, Włodawa i Terespol to miasta, gdzie w poniedziałek rano grubość pokrywy śnieżnej wynosiła po 28 cm. W ostatnim z tych miast przez dobę nasypało 15 cm. W Suwałkach, gdzie w ciągu doby spadło 14 cm, pokrywa śnieżna osiągnęła 27 cm. W Lesku w poniedziałek o godz. 7 leżało 25 cm, w Krośnie - 24 cm, w Rzeszowie i Bielsku-Białej - po 23 cm, w Lublinie - 22 cm, w Sandomierzu - 21 cm, w Tarnowie - 20 cm.
Stacje synoptyczne w pozostałych miastach zanotowały pokrywę śnieżną poniżej 20 cm.
Czytaj też: Atak zimy. Pokazujecie, jak jest u was
Źródło: IMGW, tvnmeteo.pl