Tegoroczny luty pod względem pogodowym jest bliższy wiośnie niż zimie. Jak tłumaczył w programie "Wstajesz i wiesz" prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, w czwartek o godzinie 6 na zachodzie Polski temperatura wzrosła do 9 stopni Celsjusza.
Według danych IMGW, w przeważającej części Polski w czwartkową noc temperatura minimalna nie spadła poniżej zera. Najcieplej w nocy było w Słubicach, gdzie termometry pokazały minimalnie 8,2 st. C.
Do 16 stopni na termometrach
Co jest przyczyną tej niezwykłej sytuacji pogodowej? Jednym z głównych "rozgrywających pogodę" w środkowej Europie jest niż usytuowany na zachód od Irlandii. Odchodzą od niego ogromne fronty atmosferyczne: jeden z nich, ciepły, przechodzi nad Polską, przynosząc opady, a drugi, chłodny, znajduje się nad Atlantykiem i zbliża do kontynentu. Przestrzeń pomiędzy frontami to tzw. ciepły wycinek niżu, w którym płynie bardzo ciepłe powietrze.
- Jest prawdopodobne, że jutro to ciepło będzie tak intensywne, że temperatura wzrośnie do 16 stopni - przekazał .
Ciepły front oddziela Polskę od bardziej zimowej aury. W Finlandii i północnej Rosji panuje przeszywające zimno - o poranku w środę temperatura spadła tam do -35 st. C.
Mało zimowych elementów
Piątek ma być apogeum lutowego ciepła. W Warszawie temperatura może wzrosnąć do 12 st. C, a w południowo-zachodniej części kraju - do 15-16 st. C. Na dodatek za sprawą ciepłego wiatru temperatura ta ma być odczuwalna, a dzień po raz kolejny okaże się słoneczny. Od niedzieli prognozowane jest krótkie ochłodzenie, ale termometry wciąż nie pokażą zimowych wartości.
- Elementów zimy będzie bardzo mało - dodał Wasilewski.
Rekordowo wysoka temperatura powietrza, jaką zanotowano w Polsce w lutym, wynosi 22 st. C i pochodzi z Makowa Podhalańskiego z 2021 roku. Co ciekawe, najniższą lutową temperaturę zmierzono w mieście odległym zaledwie o 44 kilometry - w 1929 roku w Żywcu termometry pokazały -41 st. C.
Autorka/Autor: as
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock