W pierwszej dekadzie lutego w niektórych miejscach w Polsce słońce świeciło przez niecałe trzy godziny. To bardzo mało w porównaniu z danymi archiwalnymi. Niestety, jak zapowiada synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, słoneczne dni wrócą nieprędko.
Jak wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w okresie od 1 do 11 lutego słońce najdłużej świeciło w Nowym Sączu - tam zanotowano 21 godzin z usłonecznieniem. Najmniejszą ilość promieni słonecznych zarejestrowano natomiast w Kielcach. Mieszkańcy miasta mogli cieszyć się słońcem w tym okresie przez jedynie 2,5 godziny.
Mało słońca
W porównaniu z wartościami z wielolecia, tegoroczny luty jest wyjątkowo pochmurny. W pierwszej dekadzie miesiąca Kielce otrzymały zaledwie 4 procent średniego usłonecznienia, a na wielu innych stacjach wartości utrzymywały się tam poniżej 10 procent.
Kiedy wróci słońce?
Dla stęsknionych za promieniami słonecznymi nie mamy dobrych wiadomości. W ciągu najbliższych dni, w tym w środę i w piątek, jest szansa tylko na krótkotrwałe przejaśnienia i rozpogodzenia. Od weekendu na pogodę w naszym kraju będzie ponownie wpływał front atmosferyczny, dlatego nie należy spodziewać się słonecznych dni.
Jak zapowiada synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, podobna tendencja ma utrzymać się do końca miesiąca, aura będzie bowiem zdominowana przez układy niskiego ciśnienia znad Oceanu Atlantyckiego, a w ostatnich dniach lutego możliwy jest powrót opadów śniegu.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock - zdj. ilustracyjne