Upał będzie trudny do zniesienia w dużej części Polski jeszcze w niedzielę, kiedy termometry wskażą nawet 34 stopnia Celsjusza. Do kraju wkroczą burze, które na początku tygodnia będą silne. Za gwałtownymi zjawiskami zacznie płynąć chłodniejsze powietrze. Od skwaru wszyscy odpoczniemy w połowie następnego tygodnia.
Polska w ciągu najbliższej doby dostanie się pod wpływ zatoki niskiego ciśnienia związanej z głębokim niżem Sandor znad Wysp Brytyjskich. Z zachodu na wschód kraju będzie przemieszczać się chłodny front atmosferyczny, przynosząc burze. Jedynie południowo-wschodnia Polska pozostanie w zasięgu słonecznego wyżu znad Morza Czarnego. Napływające gorące, zwrotnikowe powietrze będzie stopniowo wypierane przez chłodniejszą masę powietrza polarnego morskiego - informuje synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek.
Upał w niedzielę do 34 stopni
Niedziela na wschodzie i w centrum kraju początkowo zapowiada się słonecznie. W ciągu dnia z zachodu na wschód będzie przemieszczać się strefa dużego, przejściowo całkowitego zachmurzenia, lokalnie z przelotnymi opadami deszczu i burzami. Te będą miały charakter lokalny, jednak mogą być silne, z opadami deszczu rzędu 10-20 litrów wody na metr kwadratowy, gradem i porywami wiatru o prędkości 60-80 kilometrów na godzinę. Temperatura maksymalna wyniesie od 27-28 stopni Celsjusza na Pomorzu Zachodnim do 33-34 st. C na wschodzie Polski. Powieje słaby i umiarkowany, okresami silniejszy wiatr, z kierunków południowych, skręcający na południowo-zachodni.
Silne burze w poniedziałek
W poniedziałek na południu, wschodzie i częściowo w centrum kraju wystąpią przelotne opady deszczu i burze, które lokalnie będą silne, z opadami do 10-30 l/mkw., gradem i porywami wiatru do 70-90 km/h. Na pozostałym obszarze Polski zachmurzenie będzie zmienne z przelotnymi opadami deszczu. Termometry pokażą maksymalnie od 26 st. C na Nizinie Szczecińskiej do 31 st. C na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, zachodni i północno-zachodni.
Chłodniej w następnych dniach
W ciągu kolejnych dni czeka nas zmienna aura, przeważnie z umiarkowanym, przejściowo dużym zachmurzeniem, przelotnymi opadami deszczu oraz niższą temperaturą, zwłaszcza na północy kraju.
Wtorek w całym kraju przyniesie zmienne zachmurzenie. Na północnym wschodzie pojawią się przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna osiągnie od 22 st. C na Suwalszczyźnie do 27 st. C na południu. Wiatr z kierunku północno-zachodniego będzie wiać umiarkowanie, w porywach dość silnie, zwłaszcza na Wybrzeżu.
Na środę prognozowane jest umiarkowane zachmurzenie z przelotnymi opadami deszczu. W południowych regionach mogą wystąpić burze o słabym natężeniu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 22 st. C na Suwalszczyźnie do 28 st. C na Dolnym Śląsku i Podkarpaciu. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, zachodni.
W czwartek się wypogodzi. Przelotnie popada tylko na Wybrzeżu. Temperatura maksymalna wyniesie od 21-22 st. C na północy do 25-26 st. C na południu i w centrum kraju. Z kierunków zachodnich wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock/Ventusky