Oceany stały się w ubiegłym roku najcieplejsze i najbardziej zakwaszone, odkąd prowadzi się obserwację. Historyczne rekordy pobiły też stężenie gazów cieplarnianych w atmosferze i globalny poziom mórz - wynika raportu Światowej Organizacji Meteorologicznej na temat stanu światowego klimatu w 2021 roku. - Ciepło uwięzione w pokładach paliw kopalnych, uwolnione w ostatnich dwóch stuleciach przez człowieka, będzie ogrzewać Ziemię przez wiele przyszłych pokoleń - podkreślił sekretarz generalny WMO Petteri Taalas.
Osiągnięcie historycznych wartości dla czterech kluczowych wskaźników klimatycznych, jak podkreśla Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO), to "kolejny wyraźny znak, że działalność człowieka powoduje zmiany w skali planety na lądzie i w oceanach". Podkreślono, że wiąże się to ze "szkodliwymi i długotrwałymi konsekwencjami dla zrównoważonego rozwoju i ekosystemów".
Jak powiedział sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, opublikowany w środę "raport jest smutną litanią porażki ludzkości w walce z negatywnymi zmianami klimatu".
- Klimat zmienia się na naszych oczach. Ciepło uwięzione w pokładach paliw kopalnych, uwolnione w ostatnich dwóch stuleciach przez człowieka, będzie ogrzewać Ziemię przez wiele przyszłych pokoleń. Podnoszenie się poziomu mórz, ogrzewanie się oceanów i wzrost ich zakwaszenia będą widoczne przez setki lat, o ile nie zostaną wynalezione sposoby usuwania węgla z atmosfery - powiedział sekretarz generalny WMO profesor Petteri Taalas.
Największe stężenie gazów cieplarnianych, najcieplejsze ostatnie siedem lat
WMO wskazała, że w 2020 roku rekordowo wysoki wynik osiągnęło stężenie gazów cieplarnianych. Poziom dwutlenku węgla (CO2) w stosunku do wartości sprzed epoki przemysłowej podniósł się o 149 procent, przy czym ten trend w roku ubiegłym i na początku 2022 się utrzymywał. Średni poziom dwutlenku węgla w atmosferze zmierzony na stacji monitorującej Mauna Loa na Hawajach wyniósł 416,45 ppm (części na milion) w kwietniu 2020 roku, 419,05 ppm w kwietniu 2021 roku i 420,23 ppm w tym samym miesiącu bieżącego roku. 17 maja poinformowano o nowym rekordzie wynoszącym 421,13 ppm.
Z raportu State of the Global Climate 2021 wynika, że ostatnie siedem lat było najcieplejszym okresem na świecie od początku prowadzenia pomiarów. Średnia globalna temperatura w zeszłym roku osiągnęła około 1,11 stopnia Celsjusza powyżej poziomu z lat 1850-1900, czyli epoki przedindustrialnej. W pierwszej połowie maja WMO opublikowała raport, według którego w ciągu najbliższych pięciu lat ryzyko, że średnia globalna temperatura przekroczy 1,5 stopnia Celsjusza powyżej średniej sprzed epoki przemysłowej, sięga 50 procent.
Wyjątkowe fale upałów wystąpiły w zachodniej części Ameryki Północnej oraz w basenie Morza Śródziemnego. 9 lipca w Dolinie Śmierci w Kalifornii zarejestrowana została temperatura 54,4 st. C, a na Syrakuzach na Sycylii zmierzono z kolei 48,8 st. C. Rekordowo wysoka temperatura na przełomie czerwca i lipca w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska przyczyniła się do setek zgonów.
Czytaj także: Europa ma za sobą najcieplejsze lato w historii pomiarów
"Morskie fale upałów", najwyższy poziom mórz i zakwaszenia oceanów
W minionym roku zarejestrowano rekordowo wysoką temperaturę wód warstwy powierzchniowej, czyli do dwóch tysięcy metrów głębokości. WMO zaznacza, że to zmiana nieodwracalna w skali stu- lub tysiącletniej i ten trend będzie postępować. Wszystkie zestawy danych wskazują również, że tempo wzrostu temperatury oceanów szczególnie mocno wzrosło w ciągu ostatnich dwóch dekad. Coraz cieplej jest także na głębszych warstwach. WMO stwierdziła, że duży obszar oceanu światowego w 2021 roku doświadczył co najmniej jednej "silnej morskiej fali upałów".
Gorzej jest też, jeżeli chodzi o zakwaszenie oceanów. Jak wyjaśniono, pochłaniają one około 23 procent rocznej emisji antropogenicznego dwutlenku węgla, czyli wytwarzanego w wyniku działalności człowieka. Na skutek reakcji z wodą morską prowadzi on do zakwaszenia oceanów. To z kolei oznacza zagrożenie dla organizmów i usług ekosystemowych, a więc bezpieczeństwa żywnościowego, turystyki oraz ochrony wybrzeży. Co gorsza, wraz ze spadkiem pH oceanu zmniejsza się jego zdolność do pochłaniania CO2 z atmosfery. Według analiz IPCC "z bardzo dużą pewnością pH powierzchni otwartego oceanu jest najniższe od co najmniej 26 tysięcy lat, a tempo zmian od tego czasu jest bezprecedensowe" - dodano.
Kolejny rekord w ubiegłym roku osiągnął poziom mórz na świecie. W latach 2013-2021 rósł on średnio o 4,5 milimetra rocznie, czyli ponad dwukrotnie szybciej niż w okresie 1993-2002. Wskazano, że jest to spowodowane głównie coraz szybszą utraty masy lodu z lądolodów i wiąże się z poważnymi konsekwencjami dla setek milionów mieszkańców obszarów przybrzeżnych oraz sprzyja powstawaniu cyklonów tropikalnych.
Choć w 2021 i 2020 roku nastąpiło spowolnienie topnienia lodowców, to od 1950 roku średnio straciły one 33,5 metra ekwiwalentu wodnego, z czego 76 proc. przypada na okres od 1980 roku. Miniony rok okazał się szczególnie niekorzystny dla lodowców na Kanadzie oraz w północno-zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Z powodu fali upałów i naturalnych pożarów doszło do rekordowej utraty masy lodu. Na Grenlandii natomiast odnotowano pierwsze w historii opady deszczu na całorocznej stacji badawczej Summit Station, zlokalizowanej w najwyższym punkcie lądolodu na wysokości 3216 m.
Czytaj także: W 10 lat Grenlandia straciła 3,5 biliona ton lodu
"Ekstremalne warunki pogodowe mają bezpośredni wpływ na nasze codzienne życie"
Raport State of the Global Climate 2021 stanowi uzupełnienie Szóstego Raportu IPCC (Międzynarodowego Zespołu do spraw Zmian Klimatu), w którym dokonano oceny zmian klimatu do 2019 roku. Najnowszy raport WMO zawiera informacje i przykłady, w jaki sposób wskaźniki zmiany klimatu nakreślone w raportach IPCC kształtowały się w ostatnich latach i jakie były tego konsekwencje na poziomie krajowym i regionalnym.
Sekretarz generalny WMO Petteri Taalas podkreślił, że "ekstremalne warunki pogodowe mają bezpośredni wpływ na nasze codzienne życie". - Dzięki wieloletnim inwestycjom w systemy wczesnego ostrzegania, niebezpieczna pogoda powoduje coraz mniej ofiar śmiertelnych. Nadal jednak rośnie wielkość strat gospodarczych wywołanych powodziami, falami upałów czy pożarami - przyznał.
Źródło: WMO, IMGW, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock