Makaki z Portoryko przebudowały swoją społeczność po katastrofie naturalnej. Huragan Maria, który w 2017 roku spustoszył wyspę, zniszczył roślinność i poważnie ograniczył dostęp do cennego cienia. Naukowcy zauważyli, że taka sytuacja faworyzowała małpy zachowujące się w określony sposób.
Huragan Maria nadciągnął nad Portoryko we wrześniu 2017 roku. Żywioł uderzył w wybrzeże z prędkością wiatru niemal 250 kilometrów na godzinę. Huragan przyczynił się do śmierci około 3000 mieszkańców wyspy i spowodował ogromne zniszczenia.
Nie oszczędził on również leżącej niedaleko wschodniego wybrzeża Portoryko wyspy Cayo Santiago - miejsce to, znane także jako "małpia wyspa", jest miejscem badania dużej populacji makaków królewskich (Macaca mulatta). Po przejściu żywiołu zniszczone zostało 63 procent pokrywy roślinnej, która nie odbudowała się od dzisiaj. Naukowcy z uniwersytetów w amerykańskiej Pensylwanii i brytyjskiego Exeter przyjrzeli się temu, jak katastrofa wpłynęła na życie tych inteligentnych małp.
Cenny, rzadki zasób
W opublikowanym na łamach czasopisma "Science" badaniu naukowcy przeanalizowali dane dotyczące siły i liczby więzi społecznych makaków przed i po przejściu huraganu. Zachowania społeczne oceniano poprzez rejestrowanie agresji i tego, jak często widziano osobniki siedzące razem. Autorzy szczególnie dokładnie przyglądali się, jak zwierzęta koegzystują w cieniu - uszkodzony drzewostan Cayo Santiago sprawił, że cień stał się tam rzadkim i cennym zasobem.
Wyniki pokazały, że przed huraganem tolerowanie innych osobników nie miało wpływu na prawdopodobieństwo przeżycia. Po katastrofie makaki, które potrafiły wytrzymać obecność innych małp w cieniu obok siebie, były o 42 procent mniej narażone na śmierć niż te, które unikały towarzystwa i wybierały samotne siedzenie z dala od innych - i cienia.
- Makaki nie są najlepsze w dzieleniu się zasobami, czy to jedzeniem, czy cieniem. Wiemy, że żyją w agresywnym, wysoce konkurencyjnym społeczeństwie - powiedziała Lauren Brent z Uniwersytetu Exeter, współautorka analizy. - Jednak w spowodowanym przez zmiany środowiskowe upale, często sięgającym 40 stopni Celsjusza, makaki musiały tolerować się nawzajem, inaczej czekała je śmierć - dodała.
Nie tylko cień
Jak wyjaśniła główna autorka artykułu, Camille Testard z Uniwersytetu w Pensylwanii, aby uzyskać dostęp do cienia, małpy muszą tolerować - i być tolerowane przez - innych członków społeczności. Jak odkryli badacze, tolerancja ta przekłada się na inne interakcje między zwierzakami.
- Makaki, które zaczęły dzielić się cieniem, spędzają również razem czas rano, zanim upał zmusi je do szukania cienia - przekazała. - Huragan zmienił zasady gry w społeczeństwie małp - uzupełniła.
Brent dodała, że w przypadku zwierząt żyjących w grupach relacje społeczne mogą ułatwić im radzenie sobie z nagłymi zmianami w środowisku, w tym ze zmianami klimatu. Nie wszystkie gatunki mogą jednak wykazywać taką odporność na nagłe zakłócenia, jaka cechuje makaki.
Makaki królewskie pochodzą z południowej Azji. Na Cayo Santiago pojawiły się pod koniec lat trzydziestych XX wieku, kiedy to prymatolog Clarence Carpenter przywiózł około 450 małp statkiem z Indii, aby zbadać ich zachowania społeczne i reprodukcyjne. Obecnie populacja rozrosła się do około 1500 osobników.
Źródło: University of Exeter, BBC, NWS, Smithsonian Magazine
Źródło zdjęcia głównego: NOAA/NESDIS/GOES-16