Grzyby szybciej rozwijają się pod wpływem dźwięku. Badania australijskich naukowców pokazały, że gdy w glebie rozchodzą się odpowiednie dźwięki, organizmy te stają się bardziej aktywne. Odkrycie to może pomóc nam w walce z procesami degradacji gleb.
Muzyka taneczna pobudza ludzi do działania, ale nie jesteśmy jedynymi organizmami, które tak reagują na dźwięki. Badacze australijskiego Flinders University opublikowali pracę, w której udowadniają, że niektóre grzyby glebowe rosną szybciej pod wpływem określonych dźwięków.
Grzyby i herbata
Naukowcy zakopali torebki zielonej herbaty i rooibos w doniczkach z kompostem, a następnie umieścili je w dźwiękoszczelnej komorze. Wewnątrz odtwarzano dźwięk o częstotliwości 8 kiloherców i natężeniu 70 decybeli dla jednej grupy torebek z herbatą i 90 decybeli dla drugiej. Dźwięki były puszczane 8 godzin dziennie przez 14 dni. Grupa kontrolna otrzymywała jedynie stymulację dźwiękami otoczenia o natężeniu mniejszym niż 30 dB.
- Skromne torebki herbaty są często wykorzystywane w badaniach ekologicznych nad procesami rozkładu w glebie - wyjaśnił Jake Robinson, główny autor badania. - Odtwarzaliśmy dźwięk, aby sprawdzić, czy ma on wpływ na szybkość rozkładu herbaty przez grzyby glebowe lub ich biomasę - dodał.
Pod koniec eksperymentu waga obu wystawionych na działanie dźwięku zestawów torebek z herbatą wzrosła średnio z 2,5 do 3,1 gramów, ze względu na rozwój grzybów. Kontrolne torebki herbaty zachowywały średnią wagę z początku eksperymentu.
Dla zdrowia gleb
Naukowcy przeprowadzili jeszcze jedno badanie. Przez pięć dni poddawali oni glebowy gatunek grzyba Trichoderma harzianum działaniu tonów o częstotliwości 8 kHz i natężeniu 80 dB. Mikroorganizmy były umieszczone w płaskim, okrągłym naczyniu laboratoryjnym bezpośrednio na głośniku. Po pięciu dniach próbki te miały średnio 2,5 miliona komórek zarodnikowych na mililitr płynu hodowlanego. W przypadku próbek kontrolnych było to tylko nieco ponad 540 tysięcy.
Ponieważ mikroorganizmy glebowe przyczyniają się do wzrostu roślin i rozkładu składników odżywczych w glebie, autorzy mają nadzieję, że "ekoakustyka" przyczyni się w przyszłości do odbudowy zdegradowanych ekosystemów glebowych, produkcję żywności i kompostowanie.
- Ponad 75 procent gleb na świecie jest zdegradowanych, więc musimy podjąć radykalne kroki, aby odwrócić ten trend i zacząć przywracać bioróżnorodność - wyjaśnił.
Robinson zastrzegł, że to dopiero wstępna faza badań, a pełne wyjaśnienie obserwacji wymaga znacznie więcej pracy. Jego zdaniem grzyby mogą w jakiś sposób wykorzystywać do swojego wzrostu energię, której dostarczają im dźwięki. Być może w grę wchodzi efekt piezoelektryczny, w którym ciśnienie mechaniczne przekształca się w energię elektryczną.
Źródło: PAP, Flinders University, Cosmos Magazine
Źródło zdjęcia głównego: Andreas/AdobeStock