We wtorek rano do naszej planety zbliżyła się asteroida 455176 (1999 VF22). To obiekt należący do tak zwanych planetoid bliskich Ziemi. Kolejne takie zbliżenie nastąpi za prawie 130 lat.
Asteroida 455176, znana także jako 1999 VF22, znalazła się najbliżej naszej planety we wtorek 22 lutego. W Polsce była wtedy godzina 8.54.
Asteroida 455176
Asteroidę 455176 odkryto 10 listopada 1999 roku, w ramach programu Catalina Sky Survey. Jej rozmiary zostały oszacowane na 190-430 metrów.
Obiekt znalazł się w odległości 5,4 miliona kilometrów od naszej planety, a więc 14 razy dalej niż wynosi odległość Ziemia-Księżyc. Choć asteroida zalicza się do potencjalnie niebezpiecznych (ang. Potentially Hazardous Asteroids), to jej zderzenie z Ziemią nie jest uważane za możliwe.
Orbita 455176 przebiega w taki sposób, że oprócz okolic Ziemi kosmiczna skała może przelatywać także blisko Wenus i Merkurego. Prawie w każdym swoim obiegu dookoła Słońca mija jedną z tych trzech planet.
Do kolejnego zbliżenia z Ziemią dojdzie 23 lutego 2150 roku, czyli za 128 lat.
Obiekt potencjalnie niebezpieczny
Asteroida 455176 zaliczana jest do grupy zwanej obiektami bliskimi Ziemi (ang. Near-Earth Objects), a także do grupy potencjalnie niebezpiecznych asteroid (ang. Potentially Hazardous Asteroids). Do tej drugiej kategorii należą obiekty, które zbliżają się do Ziemi na odległość mniejszą niż 0,05 jednostki astronomicznej (19,5 razy więcej niż dystans do Księżyca) i mają rozmiary wystarczająco duże do dokonania znacznych zniszczeń w przypadku uderzenia. Obecnie na liście takich obiektów jest ponad 2200 ciał niebieskich, ale w przypadku zdecydowanej większości z nich zderzenie z Ziemią w ciągu najbliższych 100 lat nie jest uważane za prawdopodobne.
W pobliżu naszej planety, w odległości kilku lub kilkunastu milionów kilometrów, prawie codziennie przelatują jakieś planetoidy, jednak zwykle są one rozmiarów kilkunastu lub kilkudziesięciu metrów. W stosunku do nich obiekt 455176 jest dość spory. Jest natomiast bardzo mały, gdyby porównać go do obiektu, którego uderzenie mogłoby - według hipotez - przyczynić się do masowego wymierania pod koniec kredy (wtedy m.in. wyginęły dinozaury). Przypuszcza się, że pozostałością tamtego zdarzenia może być krater Chicxulub o średnicy 150 kilometrów, a ciało, które przyczyniło się do jego powstania, miało około 10 km średnicy.
Źródło: PAP, earthsky.org
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | zdjęcie ilustracyjne