Zanieczyszczenie metalami ciężkimi może zaburzać proporcje płci wśród żółwi morskich. Australijscy naukowcy wykazali w badaniach, że na etapie rozwoju zwierząt mogą one łączyć się z receptorami estrogenowymi, powodując wykształcenie się u nich płci żeńskiej. W ten sposób populacja gadów może się zmniejszać.
W przypadku wielu gatunków gadów, w tym żółwi, płeć wykluwających się młodych zależy od temperatury. W cieplejszych gniazdach częściej wykluwają się samice, natomiast w chłodniejszych - samce. Zmiany klimatyczne sprawiły, że coraz więcej populacji żółwi morskich składa się w przeważającej mierze z samic. Wyniki badań opublikowanych na łamach "Frontiers in Marine Science" wskazały, że temperatura nie jest jedynym czynnikiem zagrażającym stabilności tych gadów.
Nie tylko temperatura
Naukowcy z Australii przeprowadzili badania na populacji żółwi zielonych (Chelonia mydas) z wyspy Heron na Wielkiej Rafie Koralowej w pobliżu Australii. Zwierzęta uznawane są za zagrożone wyginięciem z powodu kłusownictwa, niszczenia siedlisk i przypadkowego chwytania w narzędzia połowowe Badacze zebrali jaja gadów wkrótce po ich złożeniu i zakopali je w pobliżu czujników monitorujących temperaturę piasku. Kiedy wykluły się młode, określono ich płeć i poziom metali ciężkich oraz zanieczyszczeń organicznych w ich organizmach.
Spośród 16 pobranych lęgów, w 11 było więcej samic, niż przewidywano na podstawie samej temperatury. W trzech było więcej samców, niż oczekiwano, zaś w dwóch osiągnięto oczekiwany stosunek płci. Badania wykazały, że młode żółwie w lęgach z większą niż przewidywano liczbą samic miały wyższy poziom kobaltu, ołowiu i antymonu, podczas gdy te z większą liczbą samców miały niższy poziom metali ciężkich.
- Na podstawie tych wyników doszliśmy do wniosku, że zanieczyszczenia te mogą naśladować działanie estrogenu i mają tendencję do przekierowywania ścieżek rozwoju w kierunku samic - wyjaśnił Arthur Barraza z Uniwersytetu Griffitha, główny autor badania.
Ogromne zmiany
Naukowcy przekazali, że miarę jak stosunek płci zbliża się do 100 procent samic, dorosłym samicom żółwi coraz trudniej jest znaleźć partnera. Według doktora Jasona van de Merwe z Uniwersytetu Griffitha określenie, które związki mogą zmieniać proporcje płci wylęgających się osobników, jest ważne dla zapobiegania dalszym zmianom populacji żółwi morskich.
- Większość metali ciężkich pochodzi z działalności człowieka - wyjaśnił. - Dlatego najlepszym sposobem na przyszłość jest stosowanie długoterminowych strategii zmniejszania ilości zanieczyszczeń trafiających do naszych oceanów dodał de Merwe.
W północnej części Wielkiej Rafy Koralowej na każdego samca rodzą się setki samic żółwi zielonych. Na samej wyspie Heron stosunek płci jest obecnie bardziej zrównoważony, z dwiema do trzech samic wylęgających się na każdego samca. Właśnie te różnice spowodowały, że naukowy wybrali to miejsce do swoich badań.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock