Od dwóch miesięcy pożary trawią Portugalię. Rząd wprowadza "stan klęski publicznej", a ogień wybucha w coraz to nowych miejscach.
Wobec zagrożenia nowymi wielkimi pożarami lasów w związku z falą ekstremalnych upałów rząd portugalski zadecydował o wprowadzeniu stanu klęski publicznej w środkowej i północnej części kraju.
Rząd pod ścianą
Na piątek rano premier Portugalii Antonio Costa zwołał naradę z udziałem członków najwyższego dowództwa sił zbrojnych, dowództwa policji i służb przeciwpożarowych w celu, jak to określił, "maksymalnej mobilizacji środków" do zwalczania pożarów i ich rozmieszczenia w strefach największego zagrożenia pożarami lasów.
Meteorolodzy przewidują, że już w weekend temperatura ponownie wzrośnie do ponad 40 stopni Celsjusza, co wymusiło wyjątkowo zażyłą współpracę między rządem i strażą pożarną.
Obecnie największy pożar lasu trwa w okręgu administracyjnym Mação w środkowej Portugalii, gdzie ogień pochłonął już 75 do 80 procent ich powierzchni. Część spłonęła w pożarze sprzed dwóch tygodni.
W ciągu ostatniego tygodnia w Portugalii siedem osób odniosło wskutek pożarów ciężkie poparzenia, a 79 lżejsze. Portugalskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło w czwartek, że w tym roku zatrzymano w Portugalii 91 osób podejrzanych o celowe podpalenia.
Pożar za pożarem
Władze oznajmiły, że siedemdziesiąt cztery osoby zostały ranione pomiędzy 8 a 14 sierpnia z powodu dwóch ognisk rozprzestrzeniającego się pożaru, który nawiedził Mação oraz Vila de Rei. Ogniska tych pożarów powstały samoistnie, ich źródłem nie były pozostałości z dawnych pożarów, co wyjaśnił komendant Rui Esteves.
- To dwa spośród czterech pożarów, które pojawiły się w Macao i Vila de Rei - przyznał. - To na tę chwilę najbardziej problematyczne miejsca, bo na ten moment pozostałe pożary straż ma pod kontrolą - ogłosił.
Zgodnie z rządowymi oświadczeniami, w gaszeniu płomieni uczestniczyło 26 grup wojskowych i sześć maszyn ciężkich. Wojsko przyznało, że względem okresu od 1 do 7 sierpnia, o 72 procent wzrosła liczba pożarów, przy których straż i wojsko muszą interweniować.
Autor: sj/aw,ja / Źródło: PAP/ guardian/ Reuters