ISS przez ostatnie kilka miesięcy była domem dla sześciu kosmonautów - dowódcy Chrisa Hadfielda, oraz inżynierów pokładowych Pawła Winogradowa, Alexandra Misurkina, Chrisa Cassidy, Romana Romanenko and Toma Marshburn. Trzech z nich już za dwa tygodnie wróci jednak na Ziemię, a Chris Hadfield przekaże dowództwo w ręce Pawła Winogradowa.
Sprzątanie, pakowanie, próbek układanie
Chris Hadfield rozpoczął fotografowanie i opisywanie próbek dla Binary Colloidal Alloy Test-3. Dzięki temu naukowcy NASA będą mieli okazję sprawdzić, jak niektóre substancje reagują na stan nieważkości.
Marshburn rozpoczął z kolei eksperyment "NanoRacks", polegający na pobieraniu drobnoustrojów, by móc je analizować w laboratoriach Agencji. Jego zadaniem jest także przygotowanie MERLIN-a. To specjalny pojemnik na próbki, trzymający bardzo niską temeraturę, dzięki której na Ziemię dotrą w idealnym stanie.
Zadaniem inżyniera pokładowego Chrisa Cassidy'ego jest pobranie próbek krwi i moczu powracających astonautów. To jeden z cenniejszych ładunków umieszczonych w MERLIN-ie. Dzięki nim naukowcy będą wiedzieli, jak organizmy reagowały na stan nieważkości, jak przebiegał metabolizm i jak pracowały ich organy.
Długa droga do domu
Ostatnie dni astronauci spędzają na pakowaniu się i porządkowaniu swoich rzeczy. Muszą także przygotować swoje stanowiska pracy dla nowych członków załogi. W kosmosie nie pakują jednak tylko ubrań i szczoteczek do zębów - skupiają się głównie na załadowaniu i zabezpieczeniu próbek, które mają dostarczyć na Ziemię. Romanenko, Hadfield i Marshburn opuszczą stację na pokładzie Sojuz TMA-07M. Ich podróż do domu rozpocznie się 14 maja.
Ich miejsce zajmą nowi astronauci - Fiodor Jurczichin, Karen Nyberg i Luca Parmitano, którzy przylecą na ISS już 28 maja statkiem Sojuz TMA-09M.
Autor: mb / Źródło: NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA