W piątek wciąż będzie słonecznie i ciepło. Jedynie rano możemy spodziewać się lokalnych zamgleń. Najwyżej słupki rtęci poszybują na południu Polski, gdzie pokażą 21 st. C.
W piątkowy poranek radzimy wciąż uważać na mgły. Z godziny na godzinę będzie się jednak wypogadzać i pojawi słońce.
Z południa Europy napłynie suche powietrze. Słabo powieje, a ciśnienie będzie stabilne, w południe w Warszawie barometry pokażą 1007 hPa.
Iście letnie temperatury zdominują południe kraju. W Małopolsce i na Śląsku termometry pokażą 21 st. C, a na Dolnym Śląsku i Podkarpaciu 20 st. C. Nieco chłodniej będzie na Ziemi Lubuskiej i Łódzkiej, maksymalnie 19 st. C oraz w centrum, na Lubelszczyźnie i północnym wschodzie, do 18 st. C. Na północy maksymalnie 16 st. C, a na północnym wschodzie, 15 st. C. Czyli wciąż ciepło.
Cieplej niż wskazuje norma
Za sprawą wyżu znad Ukrainy, ciepłego powietrza z południa i dużej dawki słońca warunki biometeorologiczne będą w czwartek korzystne w całym kraju. Wilgotność względna powietrza wyniesie od 40 do 50 proc. Dominować będzie odczucie komfortu termicznego. Trudno się dziwić, bowiem dobowa temperatura zapowiada się sporo wyższa od październikowej średniej, która zawiera się w 7 st. C na wschodzie i 8-9 st. C na zachodzie i północnym zachodzie kraju.
Autor: mm,adsz/mj, ŁUD / Źródło: TVN Meteo