Migracje krabów na Wyspie Bożego Narodzenia zazwyczaj rozpoczynają się w listopadzie. Jednak ostatnio kraby otrzymały pewną pomoc w swojej wędrówce. Tysiące osobników przemierzają teraz drogę z lasów do oceanu przez specjalnie dla nich zbudowany, jedyny taki na świecie most.
Kraby na Wyspie Bożego Narodzenia ewoluowały w niezwykły dla skorupiaków sposób. 13 gatunków tych zwierząt, żyjących na australijskiej wyspie położonej na Oceanie Indyjskim (380 km na południe od Jawy), większość swojego życia spędza w lasach. Raz do roku miliony krabów czerwonych (Gecarcoidea natalis) udają się w podróż do oceanu, aby się rozmnażać. Jak podaje Departament Środowiska Australii, dzieje się to jedynie "przed wschodem, podczas ostatniego kwartału księżyca". Po odbyciu godów samce wracają w głąb lądu, a samice pozostają na plaży. Przebywają tam dwa tygodnie, do złożenia jaj, a następnie też wracają do lasów.
Około 40 mln krabów chce przemieścić się jednocześnie do celu corocznej podróży i z powrotem, w związku z czym wiele skorupiaków ginie. Niektóre drogi są tymczasowo zamykane, żeby ułatwić migracje stawonogów, jednak większe trasy komunikacyjne, których nie można zamknąć, stanowią dla krabów nie lada wyzwanie.
Most dla krabów
Strażnicy Parku Narodowego Wyspy Bożego Narodzenia zbudowali 31 podziemnych przejść dla krabów, a także zamontowali 20 km barierek wzdłuż dróg, uniemożliwiając skorupiakom przedostanie się na jezdnie. Jednak w jednym miejscu kilka lat temu nie udało się wydrążyć tunelu. Zamiast tego postanowiono wybudować tam specjalny most dla krabów.
- W poprzednich latach kraby niezbyt często korzystały z mostu - twierdzi Linda Cash ze stowarzyszenia turystycznego Wyspy Bożego Narodzenia. Teraz jednak przebudowano jego powierzchnię i skorupiakom jest o wiele łatwiej się po nim wspinać. I w tym roku most aż się od nich roi.
- Sydney może mieć most Harbour Bridge, a San Francisco - Golden Gate Bridge, ale to nasz most dla krabów obecnie przyciąga turystów z całego świata - powiedziała Cash.
Wykluwa się coraz więcej młodych
Kraby poza zagrożeniem ze strony ludzi i kół samochodów narażone są także na innego rodzaju niebezpieczeństwa. Wyspę Bożego Narodzenia zamieszkują żółte szalone mrówki (Anoplolepis gracilipes), które są bardzo agresywne i żywią się m.in. krabami. Obecność owadów niesie ze sobą poważne konsekwencje dla lokalnej ekologii. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat mrówki spowodowały zmniejszenie populacji krabów o 30 proc.
Na szczęście ciężka praca władz Parku Narodowego, mająca na celu ochronę krabów, opłaciła się. Jak twierdzi Cash, w zeszłym sezonie wykluło się najwięcej krabów od dwudziestu lat.
Ten sezon jest istotny, bo przez wiele lat tarło nie było zbyt owocne i rodziło się bardzo mało krabów. Jednak w dobrym roku larwy wylęgały się z jaj zaraz po tym, jak znalazły się w wodzie. Cztery tygodnie później młode kraby wychodzą na ląd w stadium larwalnym zwanym megalops. Następnie przebywają w płytkiej wodzie skalnych basenów i tam zmieniają się w młode półcentymetrowe kraby. I są już gotowe by odbywać taką samą podróż, jak ich rodzice.
W związku z trwającym sezonem migracji krabów, w internecie pojawiło się wiele informacji na ten temat.
Christmas Island crab migration season is about to start! https://t.co/qcV6X3LpzB #travel #crabs @WestAustralia pic.twitter.com/gxhxZaADmN— suitcases&strollers (@suitcasesstroll) październik 20, 2015
Christmas Island ready for annual red crab migration https://t.co/eBCCQj0HNg pic.twitter.com/M7fUAMOHGa— ParksAustralia (@Parks_Australia) listopad 6, 2015
Amazing RT @theoceanproject: Helping MILLIONS of red crabs during Christmas Island migration https://t.co/uVDvCi17TD pic.twitter.com/SYwLxM2kjc— Brian Banks (@BrianBanks) listopad 12, 2015
RED CRABS SET FOR XMAS EVE MATING: Christmas Island's crabs triggered into action by weekend rains #nature #lovewa pic.twitter.com/LxBmblgazR— Joseph Dunstan (@josephdunstan) grudzień 1, 2015
Autor: zupi/jap / Źródło: IFL
Źródło zdjęcia głównego: Kristy Faulkner