Tego Reporter 24 nie spodziewał się zobaczyć w Gliwicach. Kiedy zauważył lej, od razu zrobił zdjęcia. Przesłał je też na Kontakt 24. - Byłem zszokowany - przyznaje w rozmowie z naszą redakcją. Co tak naprawdę ujrzał?
W sobotę Reporter 24 Łukasz Michalski będąc w drodze na letni piknik Aeroklubu w Gliwicach zaobserwował niecodzienne zjawisko.
- Na skrzyżowaniu dróg Bojkowskiej i Toruńskiej, na terenie znajdującej się tam firmy, zauważyliśmy małe tornado - relacjonował Łukasz. - Początkowo było nisko przy ziemi, a po chwili uniosło się wyżej i znikło gdzieś na wysokości kilkunastu metrów. Policjanci, którzy byli na miejscu, gdzie pilnowali zablokowanej drogi, byli również zaskoczeni takim widokiem - dodał.
Krótkie życie "trąby"
Zjawisko trwało minutę, może trochę dłużej.
- Nie patrzyłem na zegarek - śmiał się Reporter 24. Zapewniał również, że nie spodziewał się, że kiedykolwiek zobaczy coś takiego, a co dopiero w Gliwicach.
Łukasz relacjonuje, że był pod wrażeniem.
- Byłem zszokowany. Zanim zdążyłem wyjąć aparat z plecaka, wszystko się już kończyło - informował.
Czym jest diabełek?
Jak wyjaśniała synoptyk Arleta Unton-Pyziołek, wir pyłowy, zwany diabełkiem pyłowym lub piaskowym to bardzo ciekawe zjawisko, podobne do trąby powietrznej, jednak w dużo mniejszej skali.
Lej "trąby" złożony jest z uniesionych z podłoża cząsteczek pyłu. Ma kształt wirującej kolumny o średnicy do około 10 metrów i wysokości od kilku do nawet tysiąca metrów. Oś takiego wiru jest zbliżona do pionu.
Taka "trąba" piaskowa powstaje podczas słonecznej pogody nad dobrze nagrzaną i suchą powierzchnią. Nad gruntem tworzy się warstwa nagrzanego powietrza. Zaczyna się ono unosić i wirować. Dzieje się to w warunkach zwanych "chwiejnością atmosfery". Wtedy ciepłe powietrze może swobodnie i szybko unosić bez utrudnień ze strony osiadających prądów powietrza. Diabełki pyłowe są zjawiskiem często występującym na terenach takich jak pustynie.
Zobacz także diabełka, którego Reporter 24 zaobserwował w ostatnim czasie w Kielcach:
Autor: ao/aw / Źródło: Kontakt24, TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Michalski/ Kontakt24