Wtorek to dzień wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Eksperci zastanawiają się, któremu z kandydatów - Donaldowi Trumpowi czy Joe Bidenowi - bardziej będzie sprzyjała zapowiadana, przeważnie bezdeszczowa i słoneczna, pogoda.
Pogoda ma wpływ na frekwencję w amerykańskich wyborach prezydenckich - podkreśla polityczny portal The Hill. Powołując się na badania, między innymi Uniwersytetu Pittsburskiego, informuje, że opady deszczu zazwyczaj wpływają na spadek frekwencji o jeden punkt procentowy, a śniegu - o pół. Znaczenie ma także temperatura, każdy stopień Celsjusza w górę ma oznaczać przyrost liczby wyborców o 0,14 punktów procentowych.
Komu sprzyja pogoda w wyborczy wtorek?
Jak zapowiadali synoptycy, w kluczowych wyborczo, tak zwanych wahających się, stanach na obszarze Środkowego Zachodu oraz Południa USA pogoda ma sprzyjać wyjściu z domu.
Prognozy nigdzie nie przewidują większych opadów i jeśli to się potwierdzi - za oceanem dzień się dopiero zaczyna - mogłoby to być na rękę republikanom. Jak wykazują sondaże, elektorat Partii Republikańskiej stawi się we wtorek liczniej w lokalach wyborczych niż demokraci. Sympatycy Partii Demokratycznej statystycznie częściej obawiają się epidemii i mają nad republikanami przewagę we wcześniejszym głosowaniu. Do poniedziałku udział wzięło w nim ponad 96 milionów obywateli USA, co zwiastuje rekordową frekwencję. Swój obywatelski obowiązek według szacunków spełni w tym roku od 150 do 160 mln Amerykanów.
Wyborcza prognoza dla USA
W Filadelfii, największym mieście Pensylwanii i bastionie Partii Demokratycznej w tym stanie, ma być we wtorek 13 stopni Celsjusza. W położonym nad Wielkimi Jeziorami Detroit w Michigan termometry pokażą tyle samo. Cieplej będzie w Milwaukee w Wisconsin - 16 st. C. We wszystkich tych trzech stanach z niewielką przewagą wygrał w 2016 roku ubiegający się o reelekcję kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Łącznie uzyskał w nich 46 głosów elektorskich.
Na południu spodziewana jest jeszcze wyższa temperatura. W Charlotte w Karolinie Północnej ma być 19 st. C i bezchmurne niebo. W Miami na słynącej ze słońca i zaciętych kampanijnych bojów Florydzie będzie 26 st. C. Osiem stopni więcej pokażą termometry w pustynnym Phoenix w Arizonie, którą demokraci z kandydatem Joe Bidenem mają w tym roku nadzieję odbić republikanom.
Autor: ps//rzw / Źródło: PAP