Australijscy policjanci uratowali wieloryba przed śmiercią z powodu uduszenia. Zwierzę pływało w przybrzeżnych wodach Sydney z siecią rybacką i bojami zaplątanymi w okolicach głowy.
Australijska policja morska uwolniła w niedzielę wieczorem młodego humbaka, który zaplątał się w liny rybackie i boje u wybrzeży Sydney.
Policja wysłała śmigłowiec poszukiwawczy na wody w pobliżu plaży Bondi krótko po tym, jak organizacja zajmująca się ochroną przyrody morskiej poinformowała ją o wielorybie w niebezpieczeństwie.
- Wieloryb miał owiniętą głowę siecią rybacką z kilkoma bojami - powiedział w poniedziałek nadinspektor policji Brad Monk. - Pływał w okolicy, w której poławiane były ryby - dodał.
Wrócił na głęboką wodę
Humbaki można spotkać w wodach Australii od czerwca do listopada. To czas ich łączenia w pary i rozrodu. Potem wracają do zimnej Antarktyki.
Monk powiedział, że uratowany humbak miał około roku i był potem widziany na głębszej wodzie.
- Wieloryb był właściwie bardzo przyjaźnie nastawiony. Zwolnił, aby policja mogła mu pomóc. To było tak, jakby wiedział o naszych dobrych zamiarach - powiedział.
Dowództwo Obszaru Morskiego (MAC) twierdzi, że większość liny została usunięta z ciała zwierzęcia, jednak służby nadal zamierzają śledzić wieloryba.
Autor: kw/dd / Źródło: Reuters