Gdy w upalny dzień jest nam gorąco i ciężko nam oddychać, nie jesteśmy jedyni. Podobnie czują się nasze psy. Zdarza się, że zamykamy je w samochodzie i idziemy np. po zakupy. Gdy błądzenie między półkami przeciąga się, czworonogi pozostają w upalnej pułapce nawet kilka godzin. Specjaliści radzą jak reagować, gdy widzimy zamkniętego w aucie psa, oraz co robić, aby nie doszło do takiej tragedii, jak w niedzielę w Świnoujściu.
Upał nie tylko jest uciążliwy dla ludzi, ale także dla zwierząt. W gorące dni powinniśmy szczególnie pamiętać, żeby nie zostawać naszych pupili w zamkniętym samochodzie. Nagrzewające się auto staje się śmiertelnym więzieniem dla naszego czworonoga.
W niedzielę przekonało się o tym małżeństwo z Niemiec, które w Świnoujściu pozostawiło w zamkniętym samochodzie buldoga francuskiego. W tym czasie byli na zakupach. Natomiast tego dnia - w niedzielę 14 czerwca - temperatura na dworze dochodziła do 30 stopni Celsjusza.
- W pobliżu nie było właścicieli i nie było czasu ich szukać. Z biletu parkingowego wynikało, że auto stoi tak już 1,5 godziny. Pies wyglądał bardzo źle, liczyła się każda minuta - mówi Mirosław Karliński, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu.
Zdechł w poniedziałek
Strażnicy miejscy wybili boczną szybę w samochodzie i wyciągnęli buldoga. Pies nie był w stanie ustać na łapach, a z pyska leciała mu piana. Funkcjonariusze dali psu wodę i starali się schłodzić jego ciało. Przewieźli go do weterynarza, a następnie do schroniska. Mimo usilnych starań, następnego dnia pies zdechł.
Okazuje się, że w podobnej sytuacji nawet pozostawienie uchylonego okna w aucie na niewiele się przyda.
Psy reagują jak ludzie
Temperatura w nagrzanym samochodzie rośnie bardzo szybko i błyskawicznie robi się duszno. Jak pies walczy z takim skwarem? Przede wszystkim zaczyna ziać, próbując się schłodzić. Wymiana ciepła między jego ciałem a otoczeniem zachodzi jedynie przez zianie i za pośrednictwem poduszek łap, gdzie znajdują się gruczoły potowe. To jednak nie wystarczy, żeby schłodzić organizm pupila, zamkniętego w nagrzanym samochodzie.
- Gdy psy są zamknięte w gorącym samochodzie, temperatura ich ciała dochodzi do ponad 40 stopni, gdyż zdolność termoregulacji jest zaburzona. Dochodzi do zaburzeń funkcjonowania narządów wewnętrznych, pojawiają się zaburzenia pracy serca i mózgu - powiedziała Joanna Rafalska, lekarz weterynarii.
Uratuj psa
Wycieńczonego psa należy przenieść w chłodne, ocienione miejsce. Rafalska podpowiada, że nie należy zanurzać psa w zimnej wodzie, ponieważ wtedy może dostać szoku termicznego. Najlepiej mokre ręczniki położyć w rejonie pach i pachwin. W okolicznościach, gdy pies jest przytomny zaleca podanie miski z chłodną (ale nie lodowatą) wodą.
Jeśli mamy taką możliwość, podajemy pupilowi tlen. Najlepiej jednak zadzwonić po lekarza weterynarii.
- Jeśli nam jest gorąco to zwierzętom także. Im mniejszy i starszy organizm, tym bardziej narażony na przegrzanie - powiedziała Rafalska.
Pies w aucie? Nie bądź obojętny
Bogdan Kaleta, rzecznik policji w Głogowie, podpowiada, jak reagować, gdy widzimy psa zamkniętego podczas upału w samochodzie.
- Najpierw należy rozeznać się w sytuacji. Dopytać się przechodzących niedaleko ludzi, czy wiedzą kto jest właścicielem auta i gdzie przebywa, bo może się okazać, że znajduje się niedaleko i zawiadamianie policji nie będzie konieczne - powiedział Kaleta w rozmowie z tvnmeteo.pl.
Informuje, że bez odpowiedzialności karnej szybę w aucie wybić możemy tylko w ramach wyższej konieczności.
- Podejmujemy to ryzyko na własną odpowiedzialność. Musimy mieć ku temu niepodważalne przesłanki - stwierdził Kaleta.
Właścicielom grozi więzienie
Nieodpowiedzialni właściciele zwierząt, którzy pozostawiają swoje pupile w aucie podczas upału, mogą być pociągnięci do odpowiedzialności karnej.
- Zgodnie z Ustawą Ochrony Zwierząt mogą trafić nawet na dwa lata do więzienia - poinformował Kaleta.
Teraz sprawą ze Świnoujścia zajmie się policja. Zostanie wszczęte postępowanie, a właścicielom psa prawdopodobnie zostanie postawiony zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Autor: AD/mk/kka / Źródło: TVN24, TVN Meteo